Za, a nawet przeciw komisji węglowej

Lewica wychodzi do PiS z propozycją: chcecie badać aferę węglową, poprzemy powołanie komisji śledczej w tej sprawie. PiS dodatkowej komisji mówi jednak „nie”

Aktualizacja: 12.12.2007 02:56 Publikacja: 12.12.2007 02:55

Za, a nawet przeciw komisji węglowej

Foto: Agencja Gazeta

– Jeśli ktoś uważa, że zachodzi potrzeba, by komisja śledcza zajęła się wyjaśnieniem nieprawidłowości związanych z handlem węglem, my na pewno nie będziemy w powołaniu takiej komisji przeszkadzać – mówi szef Klubu LiD Wojciech Olejniczak.

Co więcej, w rozmowie z “Rz” deklaruje nawet, że jeśli taki wniosek się w Sejmie pojawi, lewica go poprze. Wczorajsza wypowiedź szefa Klubu LiD jest o tyle ważna, że do tej pory na Wiejskiej nikt nie mówił o ewentualnym powoływaniu osobnej komisji ds. afery węglowej.

Sprawa jest tymczasem jedynym problemem, jaki się pojawia w dyskusjach o powołaniu komisji śledczej, która ma badać okoliczności samobójczej śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Właśnie z tego powodu na ostatnim posiedzeniu nie doszło do jej powołania.

Klub PiS stanowczo się domaga, by w zakres jej prac włączyć sprawę tzw. mafii węglowej i zapowiada, że od tego nie odstąpi. Na nieprawidłowościach w handlu węglem Skarb Państwa miał stracić nawet 50 mld zł. Blida miała zaś przyjmować łapówki od Barbary Kmiecik, która jest jedną z głównych postaci afery węglowej.

Na rozszerzenie zakresu prac komisji nie chce się jednak zgodzić ani LiD, który złożył wniosek o jej powołanie, ani PO, która go popiera. – Afera węglowa jest badana przez prokuraturę i nie ma sygnałów, by były z tym jakieś problemy. Nie ma więc sensu tworzyć do zbadania tej sprawy kolejnych tworów parlamentarnych – mówi Grzegorz Dolniak, wiceszef Klubu PO.

Politycy obawiają się też, że ewentualne rozszerzenie zakresu prac komisji ds. Blidy o aferę węglową może się stać powodem uchylenia uchwały o jej powołaniu przez Trybunał Konstytucyjny. Tak jak miało to miejsce w przypadku tzw. komisji bankowej.

– Obstajemy przy włączeniu kwestii związanych z aferą węglową, bo okoliczności śmierci pani Blidy nie da się rozpatrywać w oderwaniu od tej sprawy – tłumaczy poseł PiS Mariusz Kamiński.

W zamyśle polityków lewicy wczorajsza deklaracja poparcia osobnej komisji ds. afery węglowej miała rozładować napięcie wokół planowanego na 18 grudnia głosowania w sprawie komisji ds. Blidy. Bo co prawda PiS jest w swych żądaniach osamotnione i jego poprawki zapewne ostatecznie i tak upadną, ale lewica nie chce wokół tej sprawy awantur.

– Zależy nam, by ta komisja jak najszybciej powstała i jak najszybciej zaczęła pracę. Skoro PiS tak zależy, by badać aferę węglową, niech złoży odpowiedni wniosek, a my go nie będziemy blokować – tłumaczy nam jeden z polityków LiD.

Czy w tej sytuacji należy się spodziewać wniosku PiS o powołanie odrębnej komisji, która będzie badać nieprawidłowości w handlu węglem? Choć pomysł wydaje się dobry, politycy PiS go odrzucają. Nie planują wniosku w sprawie osobnej komisji ds. afery węglowej.

– Rozpatrywanie tego ma sens jedynie w kontekście samobójczej śmierci Barbary Blidy. Inaczej komisja ds. handlu węglem nie ma racji bytu – mówi Arkadiusz Mularczyk z PiS.

– To tylko dowodzi rzeczywistych intencji PiS, które po prostu nie chce wyjaśnienia, jakie były okoliczności śmierci naszej koleżanki. Widać, że ich wniosek o rozszerzenie uchwały o powołaniu komisji ds. Blidy o kwestie związane z aferą węglową ma charakter czysto taktyczny, a chodzi w nim wyłącznie o to, by rozmyć całą sprawę – tak stanowisko PiS komentuje Ryszard Kalisz z LiD.

– Jeśli ktoś uważa, że zachodzi potrzeba, by komisja śledcza zajęła się wyjaśnieniem nieprawidłowości związanych z handlem węglem, my na pewno nie będziemy w powołaniu takiej komisji przeszkadzać – mówi szef Klubu LiD Wojciech Olejniczak.

Co więcej, w rozmowie z “Rz” deklaruje nawet, że jeśli taki wniosek się w Sejmie pojawi, lewica go poprze. Wczorajsza wypowiedź szefa Klubu LiD jest o tyle ważna, że do tej pory na Wiejskiej nikt nie mówił o ewentualnym powoływaniu osobnej komisji ds. afery węglowej.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Za czasów PO–PSL rządzenie było lepsze niż za PiS. Tak wynika z badań
Polityka
Marcin Kierwiński: politycy PiS powinni się zapaść pod ziemię, a nie uprawiać politykę na dramacie powodzian
Polityka
Nawrocki krytykuje Trzaskowskiego. „Zacząłem szukać różańca”
Polityka
Szymon Hołownia rozpoczyna walkę o prezydenturę. "Wciąż widzę dwie Polski, straszące sobą nawzajem"
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Polityka
Konwencja KO w Gliwicach. Trzaskowski zapowiada "Polskę równych szans"
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką