Kancelaria Sejmu próbuje namówić Kancelarię Premiera i Kancelarię Prezydenta do ujednolicenia systemu informatycznego.
– Rozmawiamy też z Kancelarią Senatu i Trybunału Konstytucyjnego – dodaje Zbigniew Jabłoński, dyrektor Ośrodka Informatyki w Sejmie.
Informatycy z Wiejskiej proponują ujednolicenie postaci wszystkich dokumentów powstających w ministerstwach i trafiających potem do poszczególnych urzędów, zanim zostaną uchwalone.
Politycy twierdzą, że dzięki Internetowi uchwalanie prawa będzie bardziej przejrzyste
Dziś Sejm dostaje projekty ustaw z KPRM, które musi przepisać na nowo, aby móc na nich pracować w swoim systemie. Co więcej, także w Senacie należy przetworzyć na inną formę dokumenty otrzymane z Sejmu, czyli z... pokoju obok. Przysparza to urzędnikom dodatkowej pracy, ale też uniemożliwia aktualizowanie każdej wersji dokumentu w Internecie. Odczuwają to na własnej skórze urzędnicy i zwykli czytelnicy.