Projekt Lewicy przewiduje, że subwencje dla poszczególnych ugrupowań będą zmniejszone tak, by najbogatsze partie dostawały około połowy (46 proc.) obecnych środków; biedniejsze zaś - dostawałyby o około 11 proc. mniej.
PO chce go uchwalić jeszcze na tym posiedzeniu. Marszałek Bronisław Komorowski zapewniał, że jest przygotowany do tego, aby "spróbować sprawę zamknąć w dniu dzisiejszym". - Do końca, także przez drugie i trzecie czytanie - podkreślił.
Propozycję Lewicy premier Donald Tusk nazwał "ułomną", "wadliwą" i "skutecznie dbająca o kieszeń wnioskodawcy". - Ale lepszy taki wniosek, niż utrzymanie finansowania w stopniu takim, jak w tej chwili. Mówimy o dziesiątkach milionów złotych. Nie pozwolimy, aby ten festiwal hipokryzji trwał dłużej niż kilkanaście godzin - powiedział Tusk, zapowiadając szybkie przeprowadzenie przez Sejm projektu Lewicy.
[srodtytul]Drugie czytanie jeszcze dziś[/srodtytul]
Chlebowski ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że jest szansa, aby komisja dziś przygotowała sprawozdanie z projektu Lewicy.
Jak powiedział szef klubu PO, wydaje się też możliwym, aby jeszcze dziś odbyło się na forum Sejmu drugie czytanie projektu Lewicy oraz by jutro Sejm zakończył prace nad tym projektem. Według Chlebowskiego na taki tryb prac nad projektem zgadza się zarówno PSL, jak i Lewica.