Reklama

Czy bohaterowie afery hazardowej wystartują z list PO

Drzewiecki dostanie szansę na start z list PO, Chlebowski – raczej nie

Publikacja: 28.12.2010 20:29

O tym, czy Zbigniew Chlebowski (z lewej) i Mirosław Drzewiecki (z prawej) znów wystartują do Sejmu,

O tym, czy Zbigniew Chlebowski (z lewej) i Mirosław Drzewiecki (z prawej) znów wystartują do Sejmu, zdecyduje Donald Tusk. Na zdjęciu z Grzegorzem Schetyną w 2007 roku

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Wraca sprawa przyszłości politycznej dwóch głównych bohaterów afery hazardowej – Mirosława Drzewieckiego i Zbigniewa Chlebowskiego. Wywołała ją Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy i wiceszefowa PO. W poniedziałek stwierdziła w TVN 24, że obaj politycy nie powinni startować w przyszłym roku z list Platformy do Sejmu.

– Sądzę, że to jej osobisty pogląd. Decyzje o kształcie list podejmie zarząd partii – odpowiada wiceszef Klubu PO Sławomir Rybicki.

– Jest wiele racji w tym, co mówi pani prezydent. Wybory parlamentarne będą dla nas testem na wiarygodność. Nie możemy ryzykować – mówi Ireneusz Raś, także wiceszef klubu.

[srodtytul]Czy pomoże Schetyna[/srodtytul]

Gronkiewicz-Waltz w wywiadzie przesądziła los Chlebowskiego. Jej zdaniem były szef Klubu PO nie ma szans, by się znaleźć na listach Platformy. W przypadku byłego ministra sportu wszystko – według niej – zależy od wyniku prac prokuratury badającej sprawę wpływania przez branżę hazardową na kształt ustawy o grach losowych.

Reklama
Reklama

Podobnie różnicę w szansach widzi Rafał Grupiński, członek zarządu PO: – Kwestia Chlebowskiego wydaje mi się przesądzona. Nie przypuszczam, żeby mógł wystartować. A w sprawie Drzewieckiego zdecydują wnioski wyciągnięte przez prokuraturę. Ale nie sądzę, aby były dla niego niekorzystne.

Sam Chlebowski sprawy komentować nie chce.

Jego partyjni koledzy twierdzą, że jeszcze kilka miesięcy temu bardzo chciał, aby partia dała mu szansę "weryfikacji wyborczej". Dziś nie ma tak silnej determinacji i rozważa rezygnację z tych starań. – To zresztą nie jest sprawiedliwe. Zbyszek zawiesił członkostwo w klubie, nigdzie się nie pcha. A Mirek wszędzie się pokazuje – narzeka jeden z polityków PO. Według niego Drzewiecki korzysta ze wsparcia marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny.

– To nic dziwnego. Zawsze się przyjaźnili. Zresztą, jak tu bronić Chlebowskiego i jego nagranych rozmów z Ryszardem Sobiesiakiem (biznesmenem z branży hazardowej – red.) – odpiera polityk z otoczenia Schetyny.

[srodtytul]Co postanowi Tusk[/srodtytul]

Nie wszyscy w PO tak uważają. – Chlebowski miał kilka głupich rozmów z Sobiesiakiem, ale prokuratura nie postawi mu żadnych zarzutów. A Drzewiecki kombinował z oficjalnymi pismami wychodzącymi z jego ministerstwa w czasie afery – twierdzi przyjaciel Chlebowskiego. Jak opowiada, w PO była grupa posłów, która chciała zbierać podpisy w obronie byłego szefa klubu. Nie chciał tego sam Chlebowski. – Bał się, że mu to zaszkodzi. Ale jego problemem nie jest Schetyna, z którym ma nie najgorsze kontakty, lecz Donald Tusk. To on o wszystkim zdecyduje – mówi informator "Rz".

Reklama
Reklama

Dotąd z otoczenia premiera do obu polityków docierały jednoznaczne sygnały: nie będzie miejsca na listach. – Ale po zwrocie Tuska w sprawie Jacka Karnowskiego nic nie wiadomo – mówi ważny polityk PO, przypominając, że premier wbrew wcześniejszym deklaracjom poparł w wyborach samorządowych prezydenta Sopotu, choć ciążą na nim zarzuty korupcyjne. – Ale nie lekceważyłbym też słów Gronkiewicz-Waltz. Ona lubi wpatrywać się w usta Tuska i czytać z nich jego myśli.

Postępowanie prokuratorskie w sprawie afery hazardowej ma się zakończyć 7 kwietnia 2011 r.

Wraca sprawa przyszłości politycznej dwóch głównych bohaterów afery hazardowej – Mirosława Drzewieckiego i Zbigniewa Chlebowskiego. Wywołała ją Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy i wiceszefowa PO. W poniedziałek stwierdziła w TVN 24, że obaj politycy nie powinni startować w przyszłym roku z list Platformy do Sejmu.

– Sądzę, że to jej osobisty pogląd. Decyzje o kształcie list podejmie zarząd partii – odpowiada wiceszef Klubu PO Sławomir Rybicki.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
ABW zatrzymała szpiega. „Dopadniemy każdego. Raczej prędzej niż później”
Polityka
Przemysław Czarnek ujawnia, z jakimi partiami PiS jest gotów zawrzeć koalicję
Polityka
Karol Nawrocki zakończył prace nad strukturą kancelarii. Są dwa nowe nazwiska
Polityka
Urszula Rusecka z PiS krytykuje Grzegorza Brauna. „To wpisywanie się w narrację chyba niemiecką”
Reklama
Reklama