Polityk Platformy zastuka do domu

Parlamentarzyści PO, chodząc od drzwi do drzwi, będą przekonywać Polaków, że Donald Tusk dobrze rządzi

Aktualizacja: 08.06.2011 22:53 Publikacja: 08.06.2011 20:42

Cezary Grabarczyk i Donald Tusk

Cezary Grabarczyk i Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Platforma chce w połowie czerwca ruszyć z akcją odwiedzin minimum pół miliona mieszkań w całej Polsce – wynika z wewnętrznej instrukcji, do której dotarła "Rz". Jest rozsyłana do regionalnych władz partii.

Akcja "od drzwi do drzwi" ma ruszyć w połowie czerwca. Będzie to element akcji informacyjnej o czteroletnim dorobku rządu premiera Donalda Tuska. Ma to być nie tylko próba przekonania sceptycznych wobec niego Polaków, że jego działania są dobre i skuteczne, ale i swego rodzaju próba techniczna przed jesienną kampanią wyborczą. – Trwają przygotowania do akcji, w tej chwili szkolimy naszych polityków – przyznaje w rozmowie z "Rz" Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa Klubu PO.

Tych, którzy będą chodzić po domach pierwszy raz, mają przygotowywać m.in. ci, którzy brali już udział w podobnych akcjach. Element bezpośredniego kontaktu z wyborcami pojawiał się bowiem także w poprzednich kampaniach.

Do wędrówek po mieszkaniach zobowiązani są przede wszystkich parlamentarzyści. – W akcji będą też brali udział kandydaci na parlamentarzystów, samorządowcy, lokalni działacze naszej partii – mówi Kidawa-Błońska.

W poszczególnych regionach i powiatach są powoływani koordynatorzy akcji. – Każdy z naszych 17 parlamentarzystów buduje swój zespół wolontariuszy, swoją drużynę – mówi "Rz" Tomasz Lentz, poseł i szef kujawsko-pomorskiej Platformy. – My, na szczeblu regionalnym, będziemy to koordynować, by po pierwsze, odwiedzić jak najwięcej mieszkań, a po drugie, by nie było przypadków, że zjawiamy się w jakimś domu dwa razy.

Działacze partii zastanawiają się jeszcze, jaki moment na odwiedziny będzie najlepszy. – Chodzi o to, by zastać mieszkańców w domu. Ale chyba weekend nie jest najlepszy, bo Polacy wtedy wyjeżdżają lub po prostu odpoczywają i nie lubią, gdy im się przeszkadza – przypuszcza Kidawa-Błońska.

Politycy PO będą też podczas spotkań rozdawali materiały informacyjne, ulotki dotyczące rządu i przyszłych kandydatów na posłów i senatorów.

– Spodziewamy się, że większość mieszkańców województwa odczuje naszą obecność – mówi Lentz.

Czy ta akcja okaże się skuteczna? Dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, podkreśla, że trudno to ocenić. – Pewnie byłoby to możliwe, choć niełatwe, gdyby w przyszłości porównać wyniki wyborów w tych miejscowościach czy na tych osiedlach, w których była przeprowadzana – mówi.

Zaznacza przy tym, że taki sposób dotarcia do potencjalnego wyborcy, który jak w przypadku elektoratu nieprzychylnego PO jest nieufny wobec przekazu medialnego może się udać. – Kontakt bezpośredni może być tu ważniejszy – mówi politolog.

I zauważa, że skoro w tej kampanii nie będzie spotów i billboardów, większe znaczenie może mieć właśnie bezpośrednie dotarcie do wyborców.

Taką kampanię prowadzi już od połowy maja Prawo i Sprawiedliwość. W ramach akcji "Polska jest jedna" politycy tej partii, także jej najważniejsi liderzy z Jarosławem Kaczyńskim na czele, jeżdżą po kraju, by spotkać się z wyborcami. Docierają i do dużych, i do małych miejscowości. Podczas wieców przekonują Polaków do swojego programu. W każdy weekend w Polskę rusza nawet ponad 100 parlamentarzystów partii Kaczyńskiego.

– PiS jest wręcz skazane na ten typ kontaktu – mówi Chwedoruk. – PO ma wszak większą możliwość prezentowania się poprzez media. Chociażby dlatego, że politycy tej partii rządzą i mają więcej okazji do pokazania się. Sądzę, że w przypadku PO właśnie media będą głównym sposobem dotarcia do wyborców. Akcja "od drzwi do drzwi" będzie raczej uzupełnieniem.

Platforma chce w połowie czerwca ruszyć z akcją odwiedzin minimum pół miliona mieszkań w całej Polsce – wynika z wewnętrznej instrukcji, do której dotarła "Rz". Jest rozsyłana do regionalnych władz partii.

Akcja "od drzwi do drzwi" ma ruszyć w połowie czerwca. Będzie to element akcji informacyjnej o czteroletnim dorobku rządu premiera Donalda Tuska. Ma to być nie tylko próba przekonania sceptycznych wobec niego Polaków, że jego działania są dobre i skuteczne, ale i swego rodzaju próba techniczna przed jesienną kampanią wyborczą. – Trwają przygotowania do akcji, w tej chwili szkolimy naszych polityków – przyznaje w rozmowie z "Rz" Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa Klubu PO.

Pozostało 81% artykułu
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora