Platforma chce w połowie czerwca ruszyć z akcją odwiedzin minimum pół miliona mieszkań w całej Polsce – wynika z wewnętrznej instrukcji, do której dotarła "Rz". Jest rozsyłana do regionalnych władz partii.
Akcja "od drzwi do drzwi" ma ruszyć w połowie czerwca. Będzie to element akcji informacyjnej o czteroletnim dorobku rządu premiera Donalda Tuska. Ma to być nie tylko próba przekonania sceptycznych wobec niego Polaków, że jego działania są dobre i skuteczne, ale i swego rodzaju próba techniczna przed jesienną kampanią wyborczą. – Trwają przygotowania do akcji, w tej chwili szkolimy naszych polityków – przyznaje w rozmowie z "Rz" Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa Klubu PO.
Tych, którzy będą chodzić po domach pierwszy raz, mają przygotowywać m.in. ci, którzy brali już udział w podobnych akcjach. Element bezpośredniego kontaktu z wyborcami pojawiał się bowiem także w poprzednich kampaniach.
Do wędrówek po mieszkaniach zobowiązani są przede wszystkich parlamentarzyści. – W akcji będą też brali udział kandydaci na parlamentarzystów, samorządowcy, lokalni działacze naszej partii – mówi Kidawa-Błońska.
W poszczególnych regionach i powiatach są powoływani koordynatorzy akcji. – Każdy z naszych 17 parlamentarzystów buduje swój zespół wolontariuszy, swoją drużynę – mówi "Rz" Tomasz Lentz, poseł i szef kujawsko-pomorskiej Platformy. – My, na szczeblu regionalnym, będziemy to koordynować, by po pierwsze, odwiedzić jak najwięcej mieszkań, a po drugie, by nie było przypadków, że zjawiamy się w jakimś domu dwa razy.