Posłanka założyła worek na śmieci. Protestuje przeciw seksizmowi w polityce

Nicolle Flint z rządzącej w Australii Partii Liberalnej założyła worek na śmieci na znak protestu przeciwko temu, co nazwała "śmieciowymi komentarzami" dotyczącymi jej ubioru.

Aktualizacja: 28.07.2020 16:48 Publikacja: 28.07.2020 16:29

Posłanka założyła worek na śmieci. Protestuje przeciw seksizmowi w polityce

Foto: Twitter/Nicolle Flint MP

Prezenter radiowy Peter Goers napisał w swojej niedzielnej felietonie o należącej do Nicolle Flint "ogromnej szafie z marynarkami, płaszczami, spodniami i szpilkami".

- Znoszę wiele jako kobieta w polityce - powiedziała posłanka w nagraniu, które zostało zamieszczone w mediach społecznościowych. Dodała, że miała styczność ze stalkerem, a jej biuro zostało pomazane słowami "prostytutka".

- Więc, panie Goers, chcę wiedzieć, co powinna nosić kobieta w polityce? Co powiesz na torbę na śmieci, by pasowała do twoich śmieciowych poglądów? - zapytała.

W 2012 r. podczas przemówienia w parlamencie pierwsza premier Australii Julia Gillard wezwała do odrzucenia seksizmu w polityce i opisała ówczesnego lidera opozycji Tony'ego Abbotta jako mizoginistę.

Wystąpienie to skłoniło australijski Macquarie Dictionary, autorytet w dziedzinie języka angielskiego w Australii, do poszerzenia definicji mizoginizmu.

Prezenter radiowy Peter Goers napisał w swojej niedzielnej felietonie o należącej do Nicolle Flint "ogromnej szafie z marynarkami, płaszczami, spodniami i szpilkami".

- Znoszę wiele jako kobieta w polityce - powiedziała posłanka w nagraniu, które zostało zamieszczone w mediach społecznościowych. Dodała, że miała styczność ze stalkerem, a jej biuro zostało pomazane słowami "prostytutka".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Péter Magyar: Węgrom nikt nie pomagał. Dlaczego teraz my mamy pomagać Ukrainie?
Polityka
Rośnie fala przemocy wobec polityków. „To przypomina najciemniejszą erę Niemiec”
Polityka
Wielka Brytania skręca w lewo. Czarne chmury nad konserwatystami
Polityka
Morderstwa, pobicia, otrucia, zastraszanie. Rosja atakuje swoich wrogów za granicą
Polityka
Boris Johnson chciał zagłosować w wyborach. Nie mógł przez wprowadzoną przez siebie zmianę
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej