Izba negatywnie zaopiniowała wykonanie budżetu województwa w I półroczu, a jej raport nagłośnił wczoraj opozycyjny SLD. Według radnego tej partii Grzegorza Pietruczuka finanse ostatecznie się załamały.
Z raportu RIO wynika, że do połowy roku samorząd zrealizował cały deficyt budżetowy założony na 2013 r. (37 mln zł, przy dochodach planowanych na 2 mld 925 mln zł), a do końca grudnia może go nawet podwoić. Ponadto, od ubiegłego roku Mazowsze zwiększyło swoje zadłużenie o ponad 118 mln zł.
– Wszystko to jest winą zarządu i marszałka Adama Struzika, który od lat zamiast zmniejszać zadłużenie, tylko rolował długi – mówi „Rz” Pietruczuk. – Lada moment na naszych kontach może w ogóle zabraknąć pieniędzy. Dlatego jest nam niezbędny program ratunkowy, a ponieważ marszałek Struzik ciągle go nie przedstawił, konieczne jest wprowadzenie zarządu komisarycznego.
Rządząca regionem koalicja PO–PSL ani myśli do tego dopuścić. – Nie ma do tego żadnych podstaw – twierdzi Andrzej Halicki, lider mazowieckiej PO.
A marszałek województwa na stronie sejmiku poinformował, że zamierza przekazać opinię RIO Ministerstwu Finansów, parlamentarzystom i wojewodzie, żeby wszyscy zrozumieli, iż zapaści finansowej na Mazowszu winne jest janosikowe (podatek od samorządów statystycznie bogatszych na rzecz biedniejszych).