Tusk wyjawił, że dymisja ma związek z wnioskiem prokuratury o uchylenie Nowakowi immunitetu.
Jak poinformowała warszawska prokuratura, w ocenie prokuratora prowadzącego śledztwo są dostateczne podstawy do przyjęcia, że minister transportu w sposób świadomy nie wykazał zegarka w oświadczeniach majątkowych. Prokuratura skierowała też do prokuratora generalnego wniosek o uchylenie ministrowi immunitetu poselskiego.
Tusk wyraził nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona. Ocenił też, że Nowak, składając dymisję, zachował się "honorowo i z klasą".
- Mam nadzieję, że cała ta sprawa zostanie możliwie szybko wyjaśniona i mam nadzieję, że będziemy mogli szybko wrócić do współpracy. Po wyjaśnieniu, jeśli to wyjaśnienie, czy decyzja sądu, będzie korzystna dla ministra Sławomira Nowaka, będzie mógł wrócić i chętnie go powitam znowu w tym samym miejscu - powiedział premier.
- Do czasu nominacji nowego ministra obowiązki pełnić będzie aktualny sekretarz stanu w tym ministerstwie pan Zbigniew Rynasiewicz - powiedział Tusk w oświadczeniu dla mediów.