W Sejmie trwa sesja pytań w sprawach bieżących, obrady prowadzi wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty (Lewica).
W pewnym momencie, po zaproszeniu na mównicę sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Magdaleny Rzeczkowskiej, marszałek zwrócił się do zgromadzonych: - Powiedzcie państwo, czy państwu też przeszkadza, że w trakcie obrad Sejmu jest prowadzona audycja na pierwszym piętrze i wszyscy słuchamy, o czym mądrym opowiadają przedstawiciele naszego narodu przed kamerami?
Czarzasty odniósł się w ten sposób do aktywności jednej z telewizji, której przedstawiciele na galerii sejmowej nagrywali program.
- Mam do pani prośbę, niech pani wezwie kogoś, bo chciałbym zwrócić na to uwagę, bo mnie się osobiście to nie podoba i nie uważam, że jest to poważne traktowanie posłów i posłanek PiS-u, Platformy i wszystkich innych po kolei klubów - zwrócił się do siedzącej obok przedstawicielki Kancelarii Sejmu.
Odpowiadając na głos z sali wicemarszałek powiedział, odnosząc się do dźwięków dobiegających z galerii: - Ale ja tu słyszę to po prostu.