Tusk odpowiadał dziś na wszystkie pytania uczniów. Ale media mogły być tylko przy dwóch, które zadał licealista wyznaczony na moderatora dyskusji.
Premier odniósł się do poprzedniej wizyty w Gorzowie. Przyznał, że jego dzisiejsza obecność w II Liceum Ogólnokształcącym nie jest przypadkowa.
Wtedy Tusk przed spotkaniem z przedstawicielami lokalnych organizacji pozarządowych, przystanął na chwilę przy grupie młodych ludzi. Według informacji, które pojawiły się na portalu niezalezna.pl, ich obecność nie była przypadkowa. Uczniowie udali się w to miejsce z nauczycielami, wiedząc, że pojawi się tam premier.
Wtedy jedna z dziewczyn zapytała Tuska "dlaczego udaje patriotę, a jest zdrajcą Polski". Odparł jedynie: "widzę, że masz poczucie humoru" i odszedł.
- Jeśli ktoś się poczuł dotknięty, bo to też znalazłem w necie, moim zachowaniem na bulwarze, kiedy powiedziałem do koleżanki, że ma moim zdaniem poczucie humoru, to wydaje mi się, że moja reakcja była całkiem do zniesienia, jak na treść pytania, jakie pod moim adresem padło. Ale mamy różne poziomy wrażliwości, więc jeśli kogoś dotknąłem taką odpowiedzią, to niech nie czuje się urażony - powiedział dziś premier.