Spośród 16 kandydatów startujących w niedzielnych wyborach do Senatu sześciu jest posłami. Do zdobycia są trzy mandaty zwolnione przez polityków PiS: na Śląsku w okręgu obejmującym Rybnik, na wschodnim Mazowszu oraz we wschodniej części województwa świętokrzyskiego.
W okręgu obejmującym Mińsk Mazowiecki poseł PSL Bartłomiej Bodio zmierzy się z samorządowcami. PiS reprezentuje radna wojewódzka Maria Koc, a PO burmistrz Mrozów Dariusz Jaszczuk.
Walkę o mandat w Świętokrzyskiem stoczą posłowie PiS Jarosław Rusiecki i PO Zbigniew Pacelt. Ale uwaga opinii publicznej będzie się koncentrować na Rybniku.
Mandat dla PO ma tam odzyskać poseł Marek Krząkała, pozycji PiS broni Izabela Kloc. Wczoraj w Rybniku był prezes PiS Jarosław Kaczyński, a dziś pojawi się premier.
Na tym nie koniec przedterminowych wyborów w tej kadencji Senatu. Minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska, oficjalna kandydatka Polski do Komisji Europejskiej, jest bowiem senatorem z okręgu obejmującego m.in. Mysłowice i Tychy. Nową funkcję może objąć już w listopadzie, a według ordynacji wyborczej skład izby należy uzupełnić, jeśli mandat wygasa wcześniej niż pół roku przed zaplanowanymi wyborami. Tak jest też w tym przypadku, bo kadencja parlamentu ma się skończyć jesienią 2015 r.