Byli palikotowcy tworzą Liberalną Polskę

Polska Liberalna – tak najprawdopodobniej będzie nazywać się nowa partia mająca reprezentację w Sejmie. Planuje ją stworzyć grupa, która w piątek opuściła Klub Twojego Ruchu. W jej skład wchodzą znani działacze, m.in. dotychczasowy wiceszef partii Artur Dębski, antyklerykał Armand Ryfiński i zasłużony poseł z Wrocławia Wincenty Elsner. To łącznie 13 posłów, wliczając w to Henryka Kmiecika, który z klubu odszedł w czwartek.

Pierwotny plan zakładał, że secesjonistów będzie 15, bo taka liczba pozwala na stworzenie klubu w Sejmie. Ostatecznie kilku posłów odmówiło rozłamowcom, co umożliwiło przetrwanie Klubowi Twojego Ruchu. Liczy obecnie dokładnie 15 członków.

– Plan spalił na panewce, więc teraz głównym celem jest pozyskanie kolejnych nazwisk, co pozwoli założyć klub – mówi polityk Twojego Ruchu znający plany uciekinierów. Jednocześnie trwają prace nad powołaniem partii. W opracowaniu są już dokumenty rejestrowe.

Gdy o ten plan pytamy secesjonistów, nie odpowiadają wprost. – Do mnie i do moich kolegów płyną zachęty, by założyć nową partię. Czy powstanie,  czas pokaże – mówi Armand Ryfiński.

– W środę spotykamy się w Sejmie, a obecnie trudno jeszcze powiedzieć, jakie będzie nastawienie kolegów do tego pomysłu – dodaje inny secesjonista Wojciech Penkalski.

Rzecznik SLD Dariusz Joński mówi jednak, że plan założenia formacji jest tajemnicą poliszynela. – Słyszałem już nawet jej nazwę: Polska Liberalna – twierdzi.

Po co secesjonistom partia? Wojciech Penkalski mówi, że gdyby powstała, miałaby  szanse wyborcze. – Równo cztery lata temu, również na rok przed wyborami, odbył się kongres założycielski Ruchu Poparcia Palikota. W kampanii odwiedziłem 156 miast, przyczyniając się do sukcesu wyborczego. Mogę podjąć ten wysiłek ponownie, bo jestem typem zadaniowca – podkreśla. Jednak inni secesjoniści nieoficjalnie przyznają, że chodzi nie tyle o wyborczy sukces, ile o zwiększenie potencjału przetargowego, który w przyszłości mógłby się przydać w politycznych negocjacjach. – Zależy nam też na utarciu nosa Januszowi Palikotowi –  dodaje jeden z rozłamowców.

W piątek secesjoniści mówili, że odchodzą  m.in. dlatego, że nie podoba się im wpuszczenie przez Palikota do władz partii dawnych tuzów SLD. Jak ustaliła „Rz", dużą rolę odegrały jednak także kwestie finansowe. Rozłamowcy chcą pokazać, że sami potrafią lepiej zorganizować partię i przejrzyściej nią zarządzać.

O co chodzi? Twój Ruch dostaje 7,5 mln zł subwencji rocznie, jednak zdaniem rozłamowców jest mimo to zadłużony. Czarę goryczy przelała publikacja „Wprost" o tym, że Twój Ruch wydał 2 mln zł na nieprzydatny program e-partia, stworzony przez syna byłej skarbniczki ugrupowania.

– Zwróciliśmy się do władz klubu o przedstawienie wyciągów z konta bankowego od początku kadencji, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi – mówi Ryfiński.