Aktualizacja: 02.01.2015 09:22 Publikacja: 02.01.2015 00:00
Ewa Kopacz na razie usiłuje wykreować wizerunek. Ze skutecznymi działaniami ma spore problemy
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Choć w swym exposé pani premier składała obietnice sięgające roku 2020, to trudno zakładać, że będzie miała szanse je realizować. Perspektywą Kopacz i jej rządu są jesienne wybory parlamentarne.
Od Kopacz należy oczekiwać – i skrupulatnie ją z tego rozliczać – by przed tymi kluczowymi dla jej przyszłości politycznej wyborami nie zaczęła rozdawać pieniędzy, tak jak to robił jej poprzednik i mentor Donald Tusk. Niestety, pierwsze wybory Kopacz – głosowanie do samorządów jesienią minionego roku – pokazały, że sięganie do naszej wspólnej sakiewki to jeden ze sposobów pani premier na kupowanie politycznego poparcia. Jednym z elementów planu odsunięcia PiS od władzy w jej rodzinnym Radomiu było skierowanie strumienia pieniędzy do tamtejszej zbrojeniówki.
„Kto Pani/Pana zdaniem był zwycięzcą debaty prezydenckiej z 12 maja?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sond...
Opublikowano wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego przeprowadzonego dla Onetu przez IBRiS.
Jakie są strategie sztabów na ostatnie dni i godziny kampanii prezydenckiej? Wszyscy stawiają przede wszystkim n...
Seniorzy i mieszkańcy wsi uważają, że sprawa mieszkania obciąża Karola Nawrockiego. Eksperci twierdzą jednak, że...
Zmarły w katastrofie smoleńskiej Władysław Stasiak nie będzie już patronem rządowego programu ograniczania przes...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas