Premier Ewa Kopacz przyjechała dziś na Śląsk, by rozmawiać z górnikami na temat planu naprawczego dla Kompanii Węglowej. Plan ten zakłada m.in. likwidację czterech kopalń. Czytaj więcej
– Myślałem, że pani premier nie pojedzie po tym popisie chamstwa i agresji ze strony związkowców, tych różnych działaczy po tych krzykach, że cały rząd trzeba rozwiązać, po wrzaskach „złodzieje" - skomentował tę sytuacje Stefan Niesiołowski.
– Nagle objawili się niesłychanie wrażliwi, pełni subtelności hrabiowie. Hrabiowie, którzy się obrazili. Z czym premier Ewa Kopacz jedzie do tych wytwornych arystokratów, niezwykle czułych na formę? Mam nadzieję, że w najmniejszym stopniu nie wycofa się z programu ratowania górnictwa – powiedział TVP Info polityk PO.
- Absurdem jest, żeby reszta społeczeństwa dopłacała do pewnej kategorii ludzi; nie widzę powodu, żeby tak było - dodał.
Inne zdanie w sprawie górników ma Jarosław Kaczyński. - Nie wolno zgodzić się na likwidację kopalń, trzeba walczyć - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Kaczyńskiego winę za problemy górnictwa ponosi rząd, a ratunkiem może być weto prezydenta Bronisława Komorowskiego dla nowej ustawy. Czytaj więcej