Norweskie media, powołując się na tamtejszą służbę bezpieczeństwa Politiets Tryggingsteneste (PST), podają, że rosyjski wywiad wielokrotnie próbował werbować funkcjonariuszy tej organizacji, a także wprowadzać swoich agentów w jej szeregi. Co ciekawe wielu rosyjskich szpiegów, jak twierdzą w PST, to etniczni Norwegowie. Zdarzały się również przypadki, gdy werbowano mieszkających w Norwegii Rosjan.
- Nigdy nie można mieć stuprocentowej pewności, lecz zakładamy, że rosyjskiemu wywiadowi nie udało się tego zrobić (red.- zwerbować funkcjonariuszy PST) – powiedział w rozmowie z nrk.no przedstawiciel kontrwywiadu norweskiego PST Arne Christian Haugstoyl.
Według niego, próby przenikania w struktury kontrwywiadowcze są bardzo często praktykowane przez różne wywiady świata, w tym wywiad rosyjski. Rosyjski wywiad w Norwegii, zdaniem przedstawiciela norweskiego kontrwywiadu, próbuje się dowiedzieć jaką wiedzą dysponują tamtejsze służby odnośnie funkcjonowania i metod stosowanych przez Rosjan. Co więcej, aktywność rosyjskich agentów w Norwegii w ostatnim czasie znacząco wzrosła.
Cytowany przez NRK dziennikarz i ekspert ds. bezpieczeństwa Kjetil Stormark twierdzi, że Norwegia jest bardzo atrakcyjnym celem dla rosyjskiego wywiadu ze względu na jej geograficzne położenie, które ma strategiczne znaczenie.
- Norwegia ma dostęp do dużych zasobów rybnych i energetycznych w kontrolowanych przez nią rejonach morskich – powiedział Stormark. – Poza tym rosyjski wywiad jest ciągle zainteresowany informacjami, jakie Norwegowie otrzymują od NATO – konkludował.