W ostatnich dniach dziennikarze Onetu dotarli do dwóch świadków, którzy twierdzą, że Karol Nawrocki, „obywatelski” kandydat PiS na prezydenta, pracując jako ochroniarz w sopockim Grand Hotelu, organizował spotkania gości z prostytutkami. Świadkowie deklarują gotowość złożenia zeznań przed sądem. Nawrocki zapowiedział pozew przeciwko Onetowi, jednak nie zdecydował się na tryb wyborczy, który umożliwiłby szybkie rozstrzygnięcie sprawy przed wyborami. Wcześniej Nawrocki został oskarżony o przejęcie mieszkania od 80-letniego dziś mieszkańca Gdańska, który trafił do domu opieki. Media ujawniły także kontrowersyjną kibolską przeszłość obecnego prezesa IPN.
Radosław Fogiel, poseł PiS, ocenił w czwartek w RMF FM, że „niezależnie od tego, kto występowałby w barwach, pod szyldem czy z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, byłby atakowany tak samo”. – Bo niestety tak wygląda dzisiaj scena polityczno-medialna w Polsce – przekonywał. – Jestem absolutnie przekonany, że nasi serdeczni przyjaciele z Onetu, TVN-u i innych instytucji, wspierani przez Mariana Banasia doskonale by sobie poradzili w znalezieniu absolutnie nie mniejszej liczby oskarżeń pod adresem dowolnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości – ironizował w odpowiedzi na pytanie, każdego posła PiS można oskarżyć m.in. o udział w ustawkach.
Czytaj więcej
Zarzuty o „załatwianie dziewczyn”, ustawki kibolskie, wątpliwe transakcje mieszkaniowe – wokół Ka...
– Każdego by oskarżali pewnie o co innego, bo to byłoby szyte na miarę, ale kampania nienawiści, kampania oszczerstw byłaby dokładnie taka sama – zapewniał Fogiel.
Polityk PiS ma propozycją dla KO: „Nasz prezydent, wasz tłumacz”
Polityk PiS został też zapytany o znajomość języków przez Rafała Trzaskowskiego, rywala Nawrockiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. – Chapeau bas, ale jakbym chciał być złośliwy, to bym powiedział, że w takim razie przychodzę z propozycją kompromisu: trochę trawestując hasło „wasz prezydent, nasz premier” – nasz prezydent, wasz tłumacz – odparł Fogiel. – Karol Nawrocki na prezydenta i wtedy Rafał Trzaskowski może aplikować na stanowisko tłumacza – powiedział. Jego zdaniem znajomość języków obcych „to są ważne rzeczy”, ale jednocześnie „to nie jest kluczowa cecha prezydenta i to nie jest to, co Polacy będą wybierać w najbliższą niedzielę”.