Reklama

Mroźne przyjęcie Amerykanów na Grenlandii

Wizyta amerykańskiej delegacji na Grenlandii została zinterpretowana jako rekonesans i agresywny krok ku realizacji terytorialnych zapędów Donalda Trumpa.

Publikacja: 30.03.2025 18:48

Wiceprezydent USA J.D. Vance wraz z żoną Ushą odwiedzili w piątek Grenlandię

Wiceprezydent USA J.D. Vance wraz z żoną Ushą odwiedzili w piątek Grenlandię

Foto: Jim Watson/Pool via REUTERS

J.D. Vance jest pierwszym urzędującym wiceprezydentem składającym wizytę na Grenlandii, na którą Amerykanie już półtora wieku temu mieli oko. To, że towarzyszył mu prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa Michael Waltz oraz sekretarz energetyki Chris Wright, tylko dało mieszkańcom Grenlandii oraz Danii, do której wyspa należy jako autonomiczne terytorium, do zrozumienia, że Amerykanie mają poważną chrapkę na ich tereny.

Amerykańskiego wiceprezydenta na Grenlandii przywitała nie tylko mroźna pogoda, ale też bardzo zimna postawa mieszkańców tego terytorium. – W ten sposób chcą zademonstrować swoją siłę – mówił jeszcze przed piątkiem w wywiadzie dla lokalnej gazety „Sermitsiaq” Mute Bourup Egede, odchodzący premier Grenlandii, uznając tę wizytę za „agresywną i prowokacyjną”. Wcześniej władze Danii oraz tego wyspiarskiego narodu dyplomatycznie, acz stanowczo informowały, że Grenlandia nie jest na sprzedaż i że nie jest to dobry moment na wizytę przedstawicieli rządu amerykańskiego, bo niedawno odbyły się tam wybory parlamentarne i tworzy się nowy rząd.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Szef wywiadu wojskowego USA zwolniony. Umniejszał skutki ataków na obiekty nuklearne Iranu
Polityka
Z powodu Izraela szef MSZ Holandii podał się do dymisji
Polityka
FBI przeszukało dom Johna Boltona, byłego doradcy Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego
Polityka
Serbia: konfrontacja na ulicach
Polityka
Ambasador Izraela: Jestem pewien, że nasza armia nie dopuszcza się ludobójstwa
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama