Reklama

Szczątki rakiety Falcon 9 spadły na Polskę. Wicepremier: Wysłano mail na nieaktualny adres

Był problem komunikacyjny z Polską Agencją Kosmiczną, która nie przekazała nam tych informacji wcześniej - mówił w rozmowie z TVN24 wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Publikacja: 20.02.2025 07:59

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Rafał Guz

arb

Przed godziną piątą rano 19 lutego w niekontrolowany sposób w atmosferę nad Polską wszedł człon rakiety Falcon 9 firmy Space X. Informację tę potwierdził Departament Bezpieczeństwa Kosmicznego Polskiej Agencji Kosmicznej. Człon rakiety o masie ok. 4 ton pochodził z misji Space X Starlink Group 11-4, która 1 lutego wystartowała z bazy lotniczej w Kalifornii. Szczątki rakiety spadły w okolicach Poznania.

Władysław Kosiniak-Kamysz: W momencie, gdy szczątki rakiety spadały, wojsko je zauważyło

Kosiniak-Kamysz był pytany czy systemy polskiej armii zauważyły fragmenty rakiety spadające na Polskę. - W momencie, kiedy spadały to tak, w momencie, gdy weszły w zasięg naszych systemów radarowych - odparł.

Czytaj więcej

Tajemniczy obiekt spadł na terytorium Polski. Ma związek z rozbłyskami na niebie?

- Był problem komunikacyjny z Polską Agencją Kosmiczną, która nie przekazała nam tych informacji wcześniej. To zostało już wyjaśnione. W sytuacji, gdy my powzięliśmy informację wczoraj od naszych sojuszników z UE na temat innej rakiety, czy obiektu, który może się znaleźć dzisiaj, rzecznik MSWiA o tym poinformował - dodał Kosiniak-Kamysz.

Schemat lotu rakiety Falcon 9

Schemat lotu rakiety Falcon 9

Foto: PAP

Reklama
Reklama

Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował w środę wieczorem, że 20 lutego od godziny 9:48 do 21:56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską.

Władysław Kosiniak-Kamysz: Polska Agencja Kosmiczna wysłała informację na mail nieaktualny od pół roku

Kosiniak-Kamysz dopytywany o to, na czym polegał problem komunikacyjny z Polską Agencją Kosmiczną wyjaśnił, że „wysłała informację na mail, który jest od pół roku nieaktualny”. Jak dodał minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk, który nadzoruje tę agencję, „podejmuje dziś odpowiednie kroki”. - Na pewno trzeba usprawnić komunikację i sprawę wyjaśnić - dodał.

Wicepremier mówił też, że rozmawiał z szefem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, by w przyszłości usprawnić komunikowanie o incydentach takich jak ten, który miał miejsce w środę.

Kosiniak-Kamysz był też pytany o decyzję Polski, by nie wysyłać wojsk na Ukrainę w ramach ewentualnej misji pokojowej nad Dnieprem.

- Nie ma walczącej Ukrainy bez pomocy strony polskiej. 100 proc. pomocy dzisiaj na Ukrainę idzie przez Polskę. Gdyby nie przekazanie naszego sprzętu przez te trzy lata, gdy inni przekazywali hełmy, my przekazywaliśmy czołgi, nie byłoby dzisiaj walczącej Ukrainy. Moim zdaniem to jest rola dla Polski – zabezpieczanie logistyczne, medyczne i wzmacnianie wschodniej flanki NATO – odparł. Kosiniak-Kamysz dodał, że wobec zagrożenia ze strony Białorusi nie można osłabiać wschodniej flanki NATO.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Polityka
Robert Raczyński: Utrzymanie ograniczenia kadencyjności w samorządach osłabi polskie życie publiczne
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje zarzuty wobec Ziobry: Brednie i bzdury
Polityka
Donald Tusk: Otworzymy dwa przejścia na granicy z Białorusią
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Leszek Miller: Po wyborach możemy zobaczyć eksplozję miłości między PiS a Konfederacją
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama