Reklama

Karol Nawrocki usłyszał pytanie o start Krzysztofa Stanowskiego. „Polska to jest wielka sprawa”

Każdego w gronie kandydatów na urząd prezydenta Rzeczypospolitej witam z entuzjazmem, uśmiechem, z radością - mówił Karol Nawrocki, „obywatelski” kandydat, startujący z poparciem Prawa i Sprawiedliwości odpowiadając na pytanie o start założyciela Kanału Zero, Krzysztofa Stanowskiego.

Publikacja: 22.01.2025 09:28

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: PAP/Piotr Kowala

Nawrocki mówił, że zapowiedź startu Stanowskiego w wyborach „znaczy, że Polska to jest ważna, wielka sprawa, jeśli wielu kandydatów w czasie kampanii wyborczej chce przedstawić swoje programy”. - Jeśli to się odbywa z myśleniem o tym, aby Polska się rozwijała, to jest dobra informacja dla wszystkich wyborców, że z z tego szerokiego katalogu wielu kandydatów na urząd prezydenta mogą wybrać swojego – mówił Karol Nawrocki.

- Ja oczywiście zachęcam do tego, żeby głosować na obywatelskiego kandydata, a jaki będzie efekt startu Krzysztofa Stanowskiego, to już zostawiam specjalistom od komentowania życia politycznego, komentatorom i publicystom – dodał. 

Zapowiedź Krzysztofa Stanowskiego: Chcę być kandydatem, nie chcę być prezydentem

We wtorek wieczorem na Kanale Zero opublikowano nagranie zatytułowane „Orędzie Krzysztofa Jakuba Stanowskiego”. Stanowski wystąpił w nim na tle flag Polski, Unii Europejskiej, NATO oraz Niemiec. - Chcę być kandydatem na prezydenta. Chcę waszych 100 tysięcy podpisów, ale nie chcę być prezydentem - ogłosił.

Czytaj więcej

Krzysztof Stanowski ogłosił start w wyborach. Ale prezydentem być nie chce

- Stoję dzisiaj przed państwem, aby tę wyborczą katastrofę uwypuklić. Stoję przed państwem nie po to, aby zostać prezydentem, bo nie mam ku temu kompetencji, nie mam ku temu doświadczenia. Nie jestem w stanie tego urzędu piastować z odpowiednią godnością i klasą. To zupełnie, jak moi konkurenci, ale oni o tym nie wiedzą - mówił.

Reklama
Reklama

Krzysztof Stanowski: Chcę was wpuścić za kulisy

Dziennikarz i biznesmen wyjaśnił, że chce zdobyć 100 tysięcy podpisów, aby „od środka pokazać, jak wygląda kampania wyborcza, jak wygląda kampania prezydencka”. - Chcę być kandydatem, aby stanąć do debaty w Telewizji Polskiej w likwidacji. Chcę być kandydatem, aby Telewizja Polska w likwidacji, zgodnie z obowiązującym prawem wyemitowała materiały przygotowane przez mój Komitet Wyborczy – tłumaczył.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Krzysztof Stanowski na prezydenta. Kto powinien się bać tego happeningu?

- Chcę nagrać serię programów, jakich nie zobaczycie nigdzie indziej. Chcę wam w krzywym zwierciadle pokazać, jak wygląda ten prezydencki wyścig. Chcę was wpuścić za kulisy. Chcę być kamieniem w bucie innych kandydatów. A wy, osoby obywatelskie, musicie mi w tym pomóc – przekonywał dziennikarz, wyjaśniając, ze rozpoczyna zbieranie 100 tysięcy podpisów, niezbędnych do zarejestrowania kandydatury w wyborach.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Polityka
Strategia USA kolejnym tematem, który dzieli PiS. Na dwulecie rządu – dobre nastroje w KO
Polityka
Kaczyński został zapytany o spory w PiS. „To pytanie do pana Morawieckiego”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Nowy sondaż: KO na czele, sześć partii w Sejmie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama