Wenezuela pójdzie w ślady Syrii? González Urrutia zapowiada rewolucję

Zwycięzca lipcowych wyborów prezydenckich w Wenezueli Edmundo González Urrutia chce wrócić do kraju i wzniecić rewolucję, gdy 10 stycznia będzie zaprzysiężony na nową kadencję dyktator Nicolas Maduro.

Publikacja: 31.12.2024 04:25

Edmundo González Urrutia

Edmundo González Urrutia

Foto: PAP/EPA

Korespondencja z Madrytu

Felipe Gonzalez, premier Hiszpanii w latach 1982–1996 i bez wątpienia najważniejszy polityk ery postfrankistowskiej, na zorganizowanej w minionym tygodniu w madryckim hotelu Ritz konferencji prasowej przedstawił pozostającego na wygnaniu w hiszpańskiej stolicy Gonzáleza Urratię jako prezydenta elekta. W królestwie to budzi kontrowersje. Obecny szef rządu Pedro Sánchez, choć jak jego wielki poprzednik wywodzi się z lewicowej PSOE, wstrzymał się z uznaniem zwycięstwa lidera demokratycznej opozycji, na którego głosowało 70 proc. Wenezuelczyków. Uznały je za to Stany Zjednoczone. Ale Sánchez nie chce, żeby reżim w Caracas zerwał stosunki dyplomatyczne z Madrytem i naraził na szwank poważne interesy gospodarcze, jakie ma Hiszpania w kraju o największych rezerwach ropy na świecie. Urrutię poparł jedynie hiszpański parlament, gdzie lewica pozostaje w mniejszości.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
„Żadnych królów!” – Amerykanie masowo protestują przeciw Trumpowi
Polityka
Donald Trump grozi Iranowi. Pisze o „pełnej sile i potędze” armii USA
Polityka
Orbán o Zełenskim: Niech przyjdzie i pokornie poprosi, zamiast grozić
Polityka
„Polityczne Michałki”: Tusk kupuje czas, ale co z jego przywództwem? Wojna na Bliskim Wschodzie a polska polityka
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
„Rosja i USA powinny być razem”. Dokąd prowadzi reset Donalda Trumpa z Władimirem Putinem