Reklama

Dymisja wojewody dolnośląskiego. Chodzi o reakcję na powódź

Maciej Awiżeń został odwołany ze stanowiska wojewody dolnośląskiego - informują TVN24 i Radio Wrocław.

Aktualizacja: 25.11.2024 14:48 Publikacja: 25.11.2024 13:26

Maciej Awiżeń

Maciej Awiżeń

Foto: PAP, Maciej Kulczyński

arb

Wojewoda miał zostać zdymisjonowany w związku z „nieporadzeniem sobie ze skutkami powodzi” i tym, co działo się po powodzi.

Dlaczego wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń został odwołany ze stanowiska

Chodzić ma m.in. o opóźnienia w wypłacie pomocy finansowej dla powodzian, przede wszystkim o pieniądze na remont zalanych domów i mieszkań.

Czytaj więcej

Sejm rozszerzył pomoc dla powodzian. Nowe zasiłki, urlopy i zwolnienie z KRUS

- Nie zdiagnozował problemu – tak przyczynę dymisji mają przedstawiać rozmówcy TVN24.

O dymisji Awiżenia poinformowało też Radio Wrocław. Również to źródło podaje, że dymisja ma być związana z powodzią i reakcją na nią. Wojewoda był oskarżany o zbyt wolne podejmowanie decyzji związanych z udzielaniem pomocy powodzianom.

Reklama
Reklama

Awiżeń miał zostać wezwany do Warszawy i tam dowiedział się o dymisji. Odwołani zostali też wszyscy jego pełnomocnicy. 

Nową wojewodą dolnośląską została Anna Żabska, prezes Zamku Książ, powołana na stanowisko w poniedziałek przez Tuska na wniosek szefa MSWiA, Tomasza Siemoniaka. „Zmiana na tym stanowisku wiąże się z potrzebą usprawnienia działań dotyczących odbudowy i wypłaty świadczeń po powodzi na terenie województwa dolnośląskiego” - podało Centrum Informacyjne Rządu.

Maciej Awiżeń przez lata był starostą kłodzkim

Maciej Awiżeń był wojewodą dolnośląskim od grudnia 2023 roku. Wcześniej od 2010 roku był starostą powiatu kłodzkiego. Z Platformą Obywatelską był związany od początku XXI wieku.

We wrześniu, w związku z pojawieniem się nad Polską niżu genueńskiego Boris, nad południową Polską przeszły ekstremalne opady deszczu, które wywołały powodzie i podtopienia m.in. w województwie dolnośląskim. Zalane zostało Kłodzko, w Stroniu Śląskim pękła tama, zalane zostały też znajdujące się w województwie opolskim Nysa i Głuchołazy.

Mieszkańcom, których domy i mieszkania ucierpiały w wyniku powodzi, rząd obiecał wypłatę świadczeń w wysokości 100 tysięcy zł (na remont) bądź 200 tys. zł (na odbudowę). Wielu uprawnionych miało jednak wciąż nie otrzymać tych pieniędzy.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Czarnek: Partie na prawo od PiS mają 20 proc. poparcia, potrzebujemy nowego programu
Polityka
Prace ekshumacyjne na Ukrainie. Ministra kultury: Nie ma żadnych blokad
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Krzysztof Bosak przestrzega, Robert Bąkiewicz uprzejmie donosi
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama