Michał Kolanko: Co dalej z wolną Wigilią? Lewica będzie utrzymywać presję w Sejmie

Czy w tym roku będzie wolna Wigilia? To pytanie rozpala emocje nie tylko polityków, ale przede wszystkim wielu Polaków. Ostatnie głosowania w Sejmie komplikują jednak nieco sytuację. Ale Lewica nie składa broni.

Publikacja: 11.11.2024 13:51

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ogłosiła projekt, by Wigilia była dniem wolnym od pracy

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ogłosiła projekt, by Wigilia była dniem wolnym od pracy

Foto: PAP/Marcin Obara

Od chwili, gdy ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ogłosiła projekt, by Wigilia była dniem wolnym od pracy projekt wywołał bardzo dużo emocji. Pomysł ma szerokie poparcie społeczne. Zgodnie z badaniem United Surveys dla WP popiera go 67,3 proc. ankietowanych – z czego wynika, że ma ponadpartyjne poparcie, podobnie jak wcześniej np. kwestia budowy CPK. Z badania wynika też, że zdecydowana większość wyborców koalicji (też 67 proc.) jest „za”. Tymczasem w Sejmie nie ma pewności, że projekt zostanie szybko przyjęty. Wszystko za sprawą koalicjantów Lewicy. 

Czytaj więcej

Jest szansa na wolne w Wigilię? Sejm zdecydował o losach projektu Lewicy

Kto będzie Grinchem i zablokuje Polakom wolny dzień w Wigilię? 

W ubiegły piątek doszło do dwóch głosowań, które mogą zdecydować o losach szybkiego wprowadzenia projektu. Lewica – by wywrzeć presję na swoich koalicjantów – wnioskowała po I czytaniu o przejście bezpośrednio do II czytania z pominięciem komisji. To utorowałoby drogę do bardzo szybkiego przyjęcia projektu, który ma poparcie prezydenta Andrzeja Dudy. Jednak głosami KO i Trzeciej Drogi wniosek przepadł. Później głosowano drugi wniosek – o skierowanie projektu do komisji. Posłowie głosowali skierowanie projektu albo do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Gospodarki i Rozwoju, albo tylko do komisji Polityki Społecznej. Jest to o tyle istotne, że na czele Komisji Gospodarki stoi Ryszard Petru, który jest twarzą sprzeciwu wobec tego projektu. Manewr Lewicy był jednak zręczny – ponieważ wniosek o przejście do II czytania został odrzucony, to opinia publiczna poznała przynajmniej stanowisko koalicjantów. A oczekiwania społeczne wobec tego, że wigilia będzie już w tym roku wolna zostały już rozbudzone. Warto odnotować też, że przynajmniej w tej chwili premier Donald Tusk nie wypowiedział się publicznie w tej sprawie, która jest jednocześnie chyba pierwszym tak udanym politycznym projektem Lewicy (poza rentą wdowią), który zmusił jednak koalicjantów do reakcji. Lewica w tej sprawie ma inicjatywę - to też w dzisiejszej jej sytuacji ważne. Pytanie, kto będzie „Grinchem”, który zablokuje Polakom wolny dzień w Wigilię pozostaje cały czas otwarte. Kolejne posiedzenie Sejmu za dwa tygodnie. 

Czytaj więcej

Bez kary za aborcję do 12 tygodnia ciąży? Jest decyzja Sejmu

Czy koalicja wyciągnęła lekcję z USA? 

Klęska amerykańskiej lewicy 5 listopada jest złożonym tematem. Ale jeden z kluczowych wątków w amerykańskiej debacie dotyczy tego, że Partia Demokratyczna przestała akcentować i zwracać uwagę na sprawy zwykłych Amerykanów. To doskonale wykorzystał Donald Trump. Wolna Wigilia to właśnie jedna ze spraw, które dotyka milionów pracowników w Polsce – ludzi, którzy nie mają bezpośredniego przełożenia na media, nie mają często swojego głosu w debacie publicznej. Lewica dbając o ich interesy działa też na korzyść całej koalicji. Bo im bardziej wyborcy w Polsce mają poczucie, że koalicja skupia się tylko na sprawach im dalekich, tym bardziej będzie zwracać się ku alternatywom. Wolna Wigilia tymczasem to relatywnie prosty temat, który może dać wyborcom poczucie, że koalicja załatwia ich własne sprawy. 

Lewica planuje kolejne działania w Sejmie -  w pracach w komisji gospodarki – by utrzymywać presję na koalicjantów. Teraz to Trzecia Droga jest gospodarzem całej sytuacji. Ryszard Petru stał się jak wspominano twarzą przeciwników tego pomysłu. Jedno jest pewne: jeśli wolnej Wigilii w tym roku nie będzie, to wyborcy obwinią całą koalicję. I to będzie jeden z ważniejszych tematów w trakcie rozmów przy świątecznym stole. Czy Tusk, Hołownia i Trzaskowski są na to gotowi? 

Od chwili, gdy ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ogłosiła projekt, by Wigilia była dniem wolnym od pracy projekt wywołał bardzo dużo emocji. Pomysł ma szerokie poparcie społeczne. Zgodnie z badaniem United Surveys dla WP popiera go 67,3 proc. ankietowanych – z czego wynika, że ma ponadpartyjne poparcie, podobnie jak wcześniej np. kwestia budowy CPK. Z badania wynika też, że zdecydowana większość wyborców koalicji (też 67 proc.) jest „za”. Tymczasem w Sejmie nie ma pewności, że projekt zostanie szybko przyjęty. Wszystko za sprawą koalicjantów Lewicy. 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Za czasów PO–PSL rządzenie było lepsze niż za PiS. Tak wynika z badań
Polityka
Marcin Kierwiński: politycy PiS powinni się zapaść pod ziemię, a nie uprawiać politykę na dramacie powodzian
Polityka
Nawrocki krytykuje Trzaskowskiego. „Zacząłem szukać różańca”
Polityka
Szymon Hołownia rozpoczyna walkę o prezydenturę. "Wciąż widzę dwie Polski, straszące sobą nawzajem"
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Polityka
Konwencja KO w Gliwicach. Trzaskowski zapowiada "Polskę równych szans"
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką