Reklama
Rozwiń
Reklama

Donald Trump wrócił na miejsce zamachu. Wspiera go Elon Musk

Kandydat republikanów na prezydenta USA Donald Trump wrócił na miejsce, w którym w lipcu został postrzelony przez zamachowca. Podczas wiecu w hrabstwie Butler w Pensylwanii zwiększone zostały środki bezpieczeństwa. - Trump musi wygrać - przekonywał zgromadzonych miliarder Elon Musk.

Publikacja: 05.10.2024 23:47

Były prezydent USA Donald Trump wrócił do Butler - miejsca, w którym w lipcu został raniony przez za

Były prezydent USA Donald Trump wrócił do Butler - miejsca, w którym w lipcu został raniony przez zamachowca

Foto: REUTERS/Brian Snyder

rbi, zew

W ponownym wiecu Donalda Trumpa w hrabstwie Butler bierze udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi. – Prawdopodobnie zacznę od stwierdzenia: „Tak jak mówiłem...” – żartował przed rozpoczęciem wydarzenia były prezydent Stanów Zjednoczonych. Jego poprzednie przemówienie w tym miejscu miało miejsce 13 lipca i zostało przerwane, gdy zamachowiec Thomas Matthew Crooks próbował go zabić. Trump był wówczas o krok od śmierci, a kula trafiła go w ucho.

Elon Musk na wiecu Donalda Trumpa

Pozostało jeszcze 87% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Polityka
Pakt Trump–Putin. Czy USA porzucą Ukrainę?
Polityka
Niemcy chcą zbudować najsilniejszą armię Europy. Zrobiono pierwszy krok
Polityka
Nagła rezygnacja. Po sporze z Donaldem Trumpem twarz ruchu MAGA odchodzi z Kongresu
Polityka
Kijowski ekspert o planie Trumpa: Prowadzi do kapitulacji Ukrainy
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Polityka
Amerykanie zostaną, aby chronić biznes z Putinem? Dlaczego doszło do sabotażu?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama