Reklama
Rozwiń
Reklama

Mateusz Morawiecki ocenił Donalda Trumpa i Kamalę Harris. Wskazuje, do kogo mu bliżej

- Wybór Amerykanów ma ogromne znaczenie dla Polski - mówi w nagraniu na swoim kanale na YouTube były premier Mateusz Morawiecki. Morawiecki, po debacie prezydenckiej w USA zamieścił na YouTube nagranie pod tytułem "Harris czy Trump, kto jest lepszy dla Polski?".

Publikacja: 11.09.2024 11:27

Kamala Harris, Mateusz Morawiecki, Donald Trump

Kamala Harris, Mateusz Morawiecki, Donald Trump

Foto: PAP/Marcin Obara, REUTERS/Evelyn Hockstein, Brian Snyder

arb

Były premier podkreśla, że miał okazję spotkać się zarówno z Donaldem Trumpem, jak i z Kamalą Harris. - Zatem w kilku zdaniach, o ich polityce wobec Polski i naszego regionu świata - dodał.

Reklama
Reklama

Mateusz Morawiecki zarzuca Joe Bidenowi, że „nie dowiózł” wszystkich obietnic wobec Polski

W kontekście Kamali Harris Morawiecki stwierdził, że będzie to „kontynuacja” polityki Joe Bidena, ale na „słabiej jej znanym europejskim polu”. - Czego się można spodziewać po polityce zagranicznej demokratów? Kontynuacji polityki oparcia na centrum decyzyjnym w Berlinie i Paryżu. A za kulisami tej polityki UE będzie bardziej skłonna lawirować pomiędzy USA a Chinami. I nie będzie też mocno obawiała się twardej gry z amerykańskimi firmami technologicznymi - stwierdził.

Czytaj więcej

Paweł Łepkowski: Donald Trump z Kamalą Harris na mocny remis w niegrzecznej debacie

Mówiąc o dalszej pomocy USA dla Ukrainy pod rządami Kamali Harris Morawiecki stwierdził, że „im dalej od wyborów USA, tym ta pomoc może być skromniejsza”. - Być może pojawi się dążenie do zamrożenia konfliktu, co wymusi, w średniej perspektywie, amerykańska opinia publiczna. Zresztą to samo będzie, jeśli wygra Donald Trump – zaznaczył.

Reklama
Reklama

- Pamiętajmy że ta administracja (demokratyczna – red.) zdjęła nałożone przez Trumpa sankcje na firmy za budowę Nord Stream 2, a wcześniej Biden był jednym z autorów polityki resetu z Rosją w administracji Baracka Obamy – stwierdził też były premier.

- To, co bym zarzucił polityce demokratów, to niekonsekwencja. Przy tej okazji trzeba podziękować za współpracę Bidena z Polską, zwłaszcza w czasie agresji Rosji na Ukrainę. Choć nie wszystkie obietnice zostały zrealizowane – dużo by mówić o silosach na ukraińskie zboże, które Biden obiecał i nie dowiózł - zauważył Morawiecki.

Mateusz Morawiecki o Donaldzie Trumpie: Dąży do zakończenia wojny na Ukrainie. Ale w przeszłości wojnę zamroził Barack Obama

Z kolei o Donaldzie Trumpie były premier mówił, że jest to „biznesowy gracz”, który "będzie licytował w NATO po to, aby państwa jak najwięcej wydawały na armię". - Jak coś mówi, to mówi bardzo często po to, aby wywołać konkretny efekt - dodał.

Dziś straszenie Trumpem jest w poprzek polskiej racji stanu. Tak samo jak złym nawykiem byłoby odrzucenie kandydata demokratów

Mateusz Morawiecki, były premier

- NATO to najsilniejszy sojusz obronny w dziejach, ale też wielkie okno wystawowe dla amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Donald Trump to także najprawdopodobniej bardzo ostry spór z unijnymi regulatorami, także w sprawach ważnych dla naszej części Europy takich jak opodatkowanie firm cyfrowych, jak handel – m.in. w obszarze samochodów elektrycznych – albo w obszarze klimatu. Donald Trump to także dążenie do zakończenia wojny na Ukrainie. Zapowiedź o zakończeniu wojny jeszcze przed objęciem urzędu wydaje się dziś zbyt optymistyczna, ale pamiętajmy że tę wojnę już raz zamrożono. Wówczas nie Donald Trump był przy stole – ale Niemcy i Francja oraz Barack Obama – kontynuował.

- Donald Trump może odejść od oparcia współpracy z UE na Berlinie i Paryżu. Większe znaczenie w budowaniu tych relacji może mieć Rzym, Madryt i Warszawa. Oraz oczywiście Londyn (Wielka Brytania od 2020 roku nie jest członkiem UE – red.). Tak zresztą wyglądało to w czasie jego pierwszej kadencji - dodał.

Reklama
Reklama

- Dziś straszenie Trumpem jest w poprzek polskiej racji stanu. Tak samo jak złym nawykiem byłoby odrzucenie kandydata demokratów wyłącznie ze względów ideologicznych – zaznaczył Morawiecki.  

- Światopoglądowo bliżej mi do kandydata republikanów niż do kandydata demokratów – przyznał premier. - Jednak kraje mają wieczne interesy zamiast wiecznych sojuszy. Jeśli kandydat demokratów więcej by oferował w Polsce, to współpraca z nim byłaby dla mnie najwyższym nakazem - dodał. 

- Zatem moja rada jest jedna – polityczny pragmatyzm – tak Morawiecki podsumował podejście, jaki polskie władze powinny mieć do wyborów prezydenta w USA. 


Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama