Tusk był pytany o to, czy w aferę związaną z Michałem K., byłym szefem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, współpracownikiem Mateusza Morawieckiego, zamieszane mogą być inne osoby związane z obozem PiS.
Donald Tusk do Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego: Macie pomóc wyjaśnić aferę
- Skala tego skandalu finansowego, ona jest rzeczywiście bardzo niestandardowa, mówimy o setkach milionów złotych wydawanych w sposób uwłaczający wszystkim zasadom prawnym, ale też ludzkiej przyzwoitości – odparł premier.
- O tym kto odpowiada bezpośrednio, oprócz tych, którzy są i będą aresztowani wskutek działań prokuratury, służb, sądów... ja nie będę jako premier wskazywał palcem, tych, których uważam za winnych – zaznaczył Tusk.
Czytaj więcej
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak w rozmowie z Polsat News przekazał, że wystawiono list gończy za Pawłem Szopą - twórcą marki patriotycznej "Red is Bad".
- Ale jedną rzecz chciałbym powiedzieć poważnie i mam nadzieję, że za państwa pośrednictwem te słowa dotrą do adresatów – dodał premier zwracając się do dziennikarzy. - Mam tutaj na myśli dzisiejszych posłów: Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego, Mateusz Morawiecki był zaprzyjaźniony i był przełożonym tych, którzy są ścigani listami gończymi i zatrzymywani w aresztach. Skoro pełniliście funkcje publiczne i dzisiaj jesteście posłami, to jest waszym oczywistym obowiązkiem współpracować z prokuraturą, śledczymi, w przyszłości sądem, bo to jest obowiązek osób sprawujących funkcje publiczne, aby pomóc w wyjaśnieniu afery, a nie ją kryć - oświadczył.