Reklama

Niejasna rola radnego, który udostępnił nagranie z Campusu

Mikołaj Wasiewicz, który zasłynął opublikowaniem w internecie wulgarnej piosenki z Campusu Polska Przyszłości, jest jednocześnie radnym i lobbystą w Sejmie. – To potencjalny konflikt interesów – ocenia ekspert.

Publikacja: 27.08.2024 15:13

Rafał Trzaskowski na Campusie Polska Przyszłości 2024

Rafał Trzaskowski na Campusie Polska Przyszłości 2024

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

„Nigdy ust nam nie zamkniecie, j…ć was pisowskie śmiecie, j…ć PiS” – brzmi fragment piosenki Cypisa, zatytułowanej „JBĆ PiS”. Od kilku dni jest to chyba najczęściej komentowany utwór w Polsce. Wszystko za sprawą warszawskiego radnego KO Mikołaja Wasiewicza, który zamieścił w internecie nagranie z tzw. silent disco podczas imprezy Campusu Polska Przyszłości. Widać na nim, jak młodzi ludzie w słuchawkach tańczą, skandując „j...ć PiS”.

Sprawa wywołała polityczną burzę, bo inicjatorem imprezy jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z PO, a za konsolą DJ-ską było widać ministrów Sławomira Nitrasa i Adama Szłapkę. PiS uważa nagranie za dowód na upadek politycznych obyczajów, zaś politycy PO twierdzą, że nie mieli nic wspólnego z wyborem piosenki w czasie dyskoteki. Kontrowersje może budzić jednak też postać Mikołaja Wasiewicza, który udostępnił nagranie. Jak ustaliliśmy, funkcję radnego łączy z byciem lobbystą w parlamencie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kolejne kłopoty prawne posła Mateckiego. Wykorzystał wpływy, by pomóc prawicowej celebrytce?
Polityka
Rada Bezpieczeństwa Narodowego po wtargnięciu rosyjskich dronów niejawna
Polityka
Marian Banaś: wybór jednego z dwóch kandydatów na prezesa NIK, to wygrana PiS
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Drony z Rosji celowo skierowane nad Polskę
Reklama
Reklama