Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego wiele łączy. Mają wspólne przeżycia, spory kawałek przeszłości politycznej (nawet jeśli upływał na sporach) oraz zdolność do charyzmatycznego przywództwa. IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej" zapytał o zmianę, jakiej na polskiej scenie może dokonać powracający Tusk, oraz o wzmocnienie partii rządzącej przez wybranego kolejny raz prezesa Kaczyńskiego.
Grupa, która najmocniej wierzy w dokonanie zmian, to oczywiście wyborcy przeciwni PiS. Jednak – co ciekawe – jest wśród nich wyraźnie więcej kobiet (55 proc. do 37 proc. mężczyzn). – To naturalne w Polsce – komentuje szef IBRiS Marcin Duma – kobiety u nas zawsze bardziej stawały po stronie opozycji.
Wyborcy PiS nie wyobrażają sobie natomiast, że kolejny wybór prezesa Kaczyńskiego mógłby osłabić partię – takiego zdania jest zaledwie 1 proc. badanych wyborców partii rządzącej.
Więcej w czwartkowym wydaniu „Rzeczpospolitej” i na www.rp.pl.