Reklama

Dlaczego wpisy Tuska zyskują taką popularność? Ekspert wyjaśnia

Premier Tusk dobrze wykorzystuje swoją funkcję do komunikacji - uważa Mateusz Sabat, szef firmy Big Data 4 Leaders. - To dobra, szeroka komunikacja w wielu formatach - zauważył. Gość pytany był również o wpisy Donalda Tuska i ich zasięg.

Publikacja: 12.07.2024 10:06

Mateusz Sabat, szef Big Data 4 Leaders.

Mateusz Sabat, szef Big Data 4 Leaders.

Foto: tv.rp.pl

Michał Kolanko pytał o wpisy Donalda Tuska na platformie X. - Z perspektywy dziennikarzy te wpisy są najbardziej interesujące, bo z racji rangi i pełnionej funkcji tam często pojawiają się nowe informacje.

Reklama
Reklama

Wielokanałowa komunikacja. Na X treści „zza kulis”, a na stronach rządowych — oficjalne

Zdaniem Mateusza Sabata ekipa Donalda Tuska dobrze wykorzystuje jego funkcję. - Jego prywatne konta są nadal dobrze prowadzone. Może nie jest to taka intensywność jak w kampanii, ale nadal są tam materiały z backstage'u, zza kulis — ocenił.

- Na przykład w tym tygodniu było spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i opublikowano zdjęcia z prywatnej rozmowy w ogrodzie. Jednocześnie premier korzysta z całego aparatu, który daje Kancelaria Premiera. Tam są publikowane bardziej formalne treści, które może nie mają takiego przebicia jak te osobiste wpisy, ale komunikacja jest wielokanałowa — zauważył ekspert.

Reklama
Reklama

„Relatywnie słaba" komunikacja rządu

- Donald Tusk jest zresztą głównym komunikatorem, bo wiemy, że rząd nie ma rzecznika. Poszczególne ministerstwa komunikują się lepiej lub gorzej, ale raczej ocena jest taka, że rząd jako całość komunikuje się relatywnie słabo — zauważył Mateusz Sabat.

Pytany o sprawczość polityczną wpisów premiera, gość odpowiedział, że w przypadku Tuska działa to, że podaje nowe informacje polityczne. - Jest jednym z głównych decydentów na obecnej scenie politycznej, więc każda informacja którą napisze, jest nowa i zyskuje popularność - zauważył Mateusz Sabat.

Kampania „pełzająca”

W odpowiedzi na pytania o nadchodzącą kampanię prezydencką i o to, na co będą stawiać kandydaci i znaczenie dla przestrzeni internetowej, Mateusz Sabat ocenił, że odbiorcy są zmęczeni polityką po serii trzech kampanii. - Sejmowa przerwa i wakacje może sprawić, że na przykład w sierpniu po raz pierwszy od dłuższego czasu będziemy mieć, co kiedyś nazywane było „sezonem ogórkowym” - stwierdził. 

- Wydaje mi się, że kampania prezydencka będzie „pełzająca”. To nie jest tak, że we wrześniu wszyscy ogłoszą swoje zamiary — ocenił Mateusz Sabat. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Zadośćuczynienie dla polskich ofiar wojny. Co proponowały Niemcy?
Polityka
Karol Nawrocki zawetował ustawę, za którą głosował Jarosław Kaczyński
Polityka
Marcin Przydacz o zadośćuczynieniach od Niemiec: Donald Tusk chce przyjmować na siebie odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Donald Tusk zapowiada ponowne przyjęcie ustawy o rynku kryptowalut. „Szansa dla prezydenta”
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama