Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 15.04.2024 06:09 Publikacja: 14.04.2024 12:58
Foto: AFP
Uderzenie rozpoczęło się w sobotę późnym wieczorem czasu warszawskiego. Łącznie Iran wystrzelił w kierunku Izraela 320 dronów i pocisków manewrujących. Zajęło im wielu godzin, aby dotrzeć do celu. To dało czas Izraelczykom na przygotowanie obrony. Łącznie udało się im zestrzelić 99 proc. pocisków, choć pomogli w tym Amerykanie, ale także m.in. Brytyjczycy i Francuzi. Niewielkie uszkodzenie odnotowano w izraelskiej bazie wojskowej na pustyni Negew.
W ostatnich tygodniach relacje między Stanami Zjednoczonymi a Izraelem pogarszały się. Amerykańska administracja coraz bardziej krytycznie odnosiła się do pacyfikacji Strefy Gazy, w której, według źródeł palestyńskich, zginęło ponad 35 tysięcy osób. Jednak w chwili, gdy było jasne, że Iran szykuje się do uderzenia na Izrael, prezydent Joe Biden wrócił do Białego Domu ze swojego domu w stanie Delaware. Zapewnił Benjamina Netanjahu o „żelaznym” wsparciu w chwili próby Stanów dla Izraelczyków. Wcześniej w region spodziewanej walki popłynął lotniskowiec Dwight Eisenhower. Amerykanie rozstawili także wyrzutnie przeciwrakietowe. To wszystko stanowiło dodatkowe zabezpieczenie przeciwko irańskiego atakowi. Tym bardziej, że także obrona przeciwlotnicza Jordanii strąciła część pocisków lecących nad krajem w kierunku Izraela.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
„Ingerencją w żywotne interesy” Niemiec nazwał lider AfD Tino Chrupalla wypowiedź szefa polskiego BBN ws. podejr...
Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze nakazujące Pentagonowi wypłatę wynagrodzeń żołnierzom w służbie...
Prezydent USA Donald Trump potwierdził, że upoważnił CIA do prowadzenia tajnych operacji w Wenezueli. Amerykańsk...
Na fali protestów młodzieży wojsko przejmuje władzę w Antananarywie. Paryż ewakuuje znienawidzonego prezydenta A...
Wygląda na to, że białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko chce jak najszybciej porozumieć się z prezydentem US...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas