Kto stanie na czele NATO? W grze premier Estonii i premier Holandii, zdecydują USA

Dwoje polityków z państw bałtyckich chce być sekretarzem generalnym sojuszu. USA zdecydują, czy nastał już czas na kandydata z byłego bloku sowieckiego.

Publikacja: 21.11.2023 03:00

Kaja Kallas, szefowa rządu Estonii

Kaja Kallas, szefowa rządu Estonii

Foto: materiały prasowe

Najpierw Kaja Kallas, premier Estonii, teraz Krišjānis Kariņš, minister spraw zagranicznych Łotwy, zgłosili się jako kandydaci na objęcie schedy po Jensie Stoltenbergu. Do wyścigu wszedł też Mark Rutte, premier Holandii, który po zaplanowanych na 22 listopada wyborach parlamentarnych zamierza odejść z krajowej polityki.

To bardzo doświadczeni i dobrzy kandydaci, ostatecznie – choć głosowanie jest jednomyślne – zdecydują USA. Obecny sekretarz generalny zapowiedział, że definitywnie odchodzi ze stanowiska w przyszłym roku. Jego następca musi być wybrany przed jubileuszowym szczytem NATO, który odbędzie się w lipcu 2024 r. w Waszyngtonie.

Pozostało 88% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Zamach stanu w Afryce. Udaremniono atak na prezydenta
Polityka
Stan zdrowia Roberta Ficy. "Najgorsze obawy minęły"
Polityka
Koalicyjny gabinet w Holandii. To będzie rząd skrajnej prawicy
Polityka
Robert Fico pozostaje na oddziale intensywnej terapii. Przejdzie kolejną operację
Polityka
Izba Reprezentantów ustawą chce zmusić Joe Bidena do wysyłania broni Izraelowi