Prezydent i premier mówią o "koalicji polskich spraw". Duda kiedyś zapraszał do niej PSL

W orędziu wygłoszonym na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu X kadencji prezydent Andrzej Duda wezwał do budowania "koalicji polskich spraw". O takiej koalicji mówił też premier Mateusz Morawiecki. Termin ten po raz pierwszy pojawił się w 2020 roku, przed II turą wyborów prezydenckich.

Publikacja: 13.11.2023 14:33

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Czytaj więcej

Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji

Andrzej Duda mówił w Sejmie, że opowiada się za "koalicją polskich spraw", która jednak "nie musi być koalicją rządową", lecz może być "szeroką koalicją parlamentarną".

O potrzebie powstania takiej koalicji mówił też premier Mateusz Morawiecki.

Prezydent Andrzej Duda proponował "koalicję polskich spraw" w 2020 roku

Prezydent Duda mówiąc o "koalicji polskich spraw" nawiązał do własnej wypowiedzi z lipca 2020 roku. Przed II turą wyborów prezydenckich ubiegający się o II kadencję prezydent Duda wystąpił z apelem do "wszystkich polityków, którzy podzielają takie m.in. wartości, jak dobro rodziny i wspólnota kulturowa", po czym sprecyzował, że apeluje do "PSL, Koalicji Polskiej i Konfederacji".

Czytaj więcej

Andrzej Duda w Sejmie: Będę stał na straży osiągnięć ostatnich ośmiu lat

- Spotkajmy się po wyborach 12 lipca i porozmawiajmy o najistotniejszych sprawach - mówił wówczas prezydent.

Duda w wydanym wówczas oświadczeniu przekonywał, że Polsce "potrzeba jest spokojnej i stabilnej polityki oraz współdziałania na rzecz tworzenia rozwiązań, które będą pomagały m.in. rodzinom i gospodarce".

O trzech latach między wyborami prezydenckimi a wyborami parlamentarnymi, które odbyły się 15 października, Duda mówił, że "trzeba je wykorzystać na dobrą politykę, prospołeczną politykę, progospodarczą politykę mądrze prowadzoną, wspólnie, spokojnie, stabilnie".

W tygodniach po wyborach politycy PiS sygnalizowali, że byliby gotowi na współpracę z PSL

Prezydent do "koalicji polskich spraw" zapraszał wówczas również samorządowców.

Duda podkreślił przed II turą wyborów prezydenckich, że chce być patronem "wielkiej koalicji polskich spraw, chroniącej najważniejsze polskie wartości: rodzinę, godność Polski i Polaków, nasz honor, pamięć o naszych bohaterach, o różnych momentach naszej historii".

PSL i Konfederacja odrzuciły możliwość budowy rządu z PiS

W 2020 roku inicjatywy prezydenta nie podjęły ani PSL, ani Konfederacja.

Obecnie PSL deklaruje wolę budowy koalicji z KO, Polską 2050 i Nową Lewicą, a Konfederacja zapowiedziała, że nie poprze ani rządu PiS, ani rządu tworzonego przez pozostałe opozycyjne partie.

W tygodniach po wyborach politycy PiS sygnalizowali, że byliby gotowi na współpracę z PSL. Mateusz Morawiecki deklarował nawet, że mógłby być ministrem w rządzie Władysława Kosiniaka-Kamysza. W czasie konsultacji w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda miał też pytać Kosiniaka-Kamysza, czy ten nie myślał o stanowisku premiera.

Andrzej Duda mówił w Sejmie, że opowiada się za "koalicją polskich spraw", która jednak "nie musi być koalicją rządową", lecz może być "szeroką koalicją parlamentarną".

O potrzebie powstania takiej koalicji mówił też premier Mateusz Morawiecki.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Polacy źle oceniają słowa Tuska o PiS jako zdrajcach i pachołkach Rosji
Polityka
Marek Migalski: Duopol PiS–PO trzyma się dobrze
Polityka
Łukasz Warzecha: Trudno poznać bandytę, gdy dokoła szeryfi
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Protest „Orki” na sejmowych marmurach
Polityka
Tomasz Kubin: Dla kogo ważne są wybory do PE?