Władimir Putin zgodził się na odblokowanie części zagranicznych aktywów trzymanych w rosyjskich bankach. Mają posłużyć ich właścicielom do wykupienia papierów wartościowych, których właścicielami są Rosjanie, a które z kolei zablokowano na Zachodzie.
Po wybuchu wojny wszyscy prywatni „nierezydenci z państw nieprzyjacielskich” którzy chcieli sprzedać biznes i opuścić rynek państwa agresora, musieli pieniądze ze sprzedaży trzymać w rosyjskich bankach na specjalnych „rachunkach typu C”.
Czytaj więcej
Maksim Owczinnikow, zastępca naczelnego dyrektora korporacji kosmicznej Roskosmos, oficjalnie zma...
Nie dość, że odsprzedawali majątek po sztucznie zaniżonych cenach (Heineken np. za symboliczne euro), tracili na oszukańczym kursie rubla i ogromnych łapówkach, to i tak ich pieniądze trafiały na rachunki, z których nie mogli ich ruszyć. Pod koniec zeszłego roku tkwiło na nich ok. 280 mld rubli (niewiele ponad 3 mln dolarów).
– W pierwszym etapie planowane jest odblokowanie rachunków z około 100 mld rubli – mówił jeszcze w sierpniu rosyjski minister finansów Anton Siłuanow.