Emilewicz: Bąkiewicz na listach? Związek z rozsądku, nie małżeństwo z miłości

Robert Bąkiewicz i Łukasz Mejza znajdują się na dalekich miejscach na listach. Jest z kogo wybierać. Nie musimy głosować na pana Bąkiewicza w tym okręgu ani na pana posła Mejzę w innym okręgu - powiedziała w rozmowie z TVN24 wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jadwiga Emilewicz.

Publikacja: 06.09.2023 10:13

Emilewicz: Bąkiewicz na listach? Związek z rozsądku, nie małżeństwo z miłości

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

adm

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jadwiga Emilewicz odniosła się w rozmowie z TVN24 między innymi do tego, że w wyborach do Sejmu z list PiS startować ma były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Jak powiedziała Emilewicz, "koalicje polityczne to nie są małżeństwa z miłości, ale raczej związki z rozsądku". Dodała także, że Robert Bąkiewicz jest kandydatem Suwerennej Polski. - To jest wybór koalicjanta, kogo wstawia na listy. Podobnie jak pan Mejza jest wyborem koalicjanta. Małego, bo małego, ale koalicjanta - powiedziała.

Polityk oceniła, że "w Radomiu na szczęście lista jest bardzo atrakcyjna". - Jest z kogo wybierać. Nie musimy głosować na pana Bąkiewicza w tym okręgu ani na pana posła Mejzę w innym okręgu - stwierdziła. - To są osoby znajdujące się na dalekich miejscach na listach. Jest w kim wybierać i ja się nie wstydzę listy radomskiej, bo tam są naprawdę bardzo dobrzy kandydaci obozu Zjednoczonej Prawicy - dodała. 

Czytaj więcej

Interia nieoficjalnie: Bąkiewicz wystartuje z list Prawa i Sprawiedliwości

Jadwiga Emilewicz: Jana Shostak to nie równie egzotyczna kandydatka co Robert Bąkiewicz?

Jadwiga Emilewicz zapytana została również, jak ktoś taki jak Robert Bąkiewicz może być na listach PiS. - Jak ktoś taki jak San Kocoń, aktywiszcze, zdaje się, tak sama się nazywa, może być kandydatką na listach Koalicji Obywatelskiej, albo Jana Shostak (polsko-białoruska aktywistka, która startuje z list Lewicy red.). Czy to nie są równie egzotyczni kandydaci? - zapytała. 

Gdy wiceminister funduszy i polityki regionalnej zwrócono uwagę, że "rzeczy, które mówi Bąkiewicz są straszne", Emilewicz powiedziała, że dla niej "postulat aborcji do dziewiątego miesiąca jest rzeczą straszną". - To jest podważenie podstaw cywilizacyjnych - stwierdziła. - Nie wiem, czy możemy się licytować – jedne czy drugie postulaty. Niedobrze jest, że w ogóle tego typu postulaty znajdują się na pierwszych miejscach - dodała wiceminister.

Emilewicz zwrócono też uwagę, że jest to kwestia światopoglądu oraz że "Bąkiewicz to człowiek, który ma wyrok za to, że pobił kobietę w czasie strajku kobiet”. - Nie chciałabym, żeby te postulaty, zarówno jeden, jak i drugi, stały się podstawowymi postulatami języka w polskiej demokracji - powiedziała w TVN24 wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jadwiga Emilewicz.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jadwiga Emilewicz odniosła się w rozmowie z TVN24 między innymi do tego, że w wyborach do Sejmu z list PiS startować ma były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Jak powiedziała Emilewicz, "koalicje polityczne to nie są małżeństwa z miłości, ale raczej związki z rozsądku". Dodała także, że Robert Bąkiewicz jest kandydatem Suwerennej Polski. - To jest wybór koalicjanta, kogo wstawia na listy. Podobnie jak pan Mejza jest wyborem koalicjanta. Małego, bo małego, ale koalicjanta - powiedziała.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk po odprawie w Kłodzku: Sytuacja cały czas bardzo dramatyczna
Polityka
Protest PiS w Warszawie. Kaczyński atakuje KO. „To nie jest polska formacja"
Polityka
Żona pogrąży Ryszarda Czarneckiego? Co Emilia H. robiła na Collegium Humanum?
Polityka
Więzienie za ujawnienie orientacji seksualnej. Radykalny projekt trafił do prac w Sejmie
Polityka
Sondaż: Czy, zdaniem Polaków, PiS może wrócić do władzy po wyborach?
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne