Marcin Kierwiński, poseł Platformy Obywatelskiej, powiedział w rozmowie z Polsat News, że wszyscy kandydaci KO "muszą zdawać sobie sprawę", że pierwszy temat, którym PO zajmie się po wyborach będzie zmiana prawa aborcyjnego. - Musi być zmienione to antykobiece prawo, które wprowadziło PiS - powiedział. - Te decyzje musi podejmować kobieta, a nie Kaczyński na Żoliborzu - dodał. 

Jak zaznaczył polityk, "każdy kandydat KO musiałby to (poparcie do zmiany prawa - red.) zadeklarować". - Tu nie ma wyjątków - stwierdził. - Dzisiaj mamy stan podwyższonej konieczności, czerwone światło świeci się wszędzie - jeżeli PiS wygra wybory w Polsce nie będzie już nawet tej quasi-demokracji, w Polsce nie będzie wolnych wyborów, Polski nie będzie w Unii Europejskiej - powiedział Kierwiński, zaznaczając, że w "tym czasie potrzebne są takie osoby, które walczą z PiS, jak Roman Giertych". 

Czytaj więcej

Pakt senacki. Opozycja zamyka etap, PiS coraz bliżej decyzji

Kierwiński o spocie premiera Morawieckiego

Polityk mówił także o spocie Mateusza Morawieckiego, który we wtorek pojawił się w mediach społecznościowych. Premier odnosi się w nim do działań podejmowanych przez PiS, a także wypowiada się krytycznie wobec Donalda Tuska. - Od wielu lat mamy popularny serial "Ojciec Mateusz", ale PiS w tej kampanii raczy nas serialem "Kłamca Mateusz". Ciężko komentować te żenujące bajdurzenie pana Morawieckiego - powiedział Marcin Kierwiński. - Każdy kolejny filmik pana Morawieckiego, certyfikowanego kłamcy, z resztą przez polski sąd, to kłamstwa - dodał.

Mówiąc o nagraniu, poseł podkreślił, że to "rząd Morawieckiego na stałe podniósł VAT". W sprawie podniesienia wieku emerytalnego podkreślił, że w "polityce też należy umieć przepraszać". - Mówiliśmy, że ta decyzja była błędna - dodał.