USA nie wiedzą czy Jewgienij Prigożyn jest na Białorusi

Od sobotniego wieczora nie wiadomo, gdzie przebywa Jewgienij Prigożyn, 62-letni twórca Grupy Wagnera, który w sobotę zorganizował jednodniową zbrojną rebelię w Rosji. W poniedziałek opublikowano jedynie nagranie z 11-minutową wypowiedzią Prigożyna, w czasie której zapewniał on, że nie zamierzał przejąć władzy w Rosji.

Publikacja: 27.06.2023 05:24

Najemnicy z Grupy Wagnera opuszczają Rostów

Najemnicy z Grupy Wagnera opuszczają Rostów

Foto: PAP/EPA

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 489

W piątek wieczorem Prigożyn oświadczył, że jego najemnicy zostali ostrzelani przez rosyjską armię na polecenie kierownictwa Ministerstwa Obrony Rosji. W związku z tym jednostki Grupy Wagnera wkroczyły do Rosji, zajęły Rostów i rozpoczęły marsz na Moskwę.

Bunt Jewgienija Prigożyna. Władimir Putin mówi, że Grupa Wagnera to patrioci

Marsz ten zatrzymał się ok. 200 km od Moskwy, po tym jak porozumienie z buntownikami wynegocjował przywódca Białorusi, Aleksandr Łukaszenko. Na mocy porozumienia Prigożyn miał wyjechać na Białoruś, a sprawa karna wszczęta przeciwko niemu w związku z organizacją zbrojnej rebelii miała być, według słów rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa, umorzona.

Czytaj więcej

Buntownicy z Grupy Wagnera wracają do swych baz

Jednak w poniedziałek trzy najważniejsze rosyjskie agencje informacyjne - RIA, TASS i Interfax - podały, że prokuratura nadal prowadzi śledztwo ws. Prigożyna z paragrafu mówiącego o organizacji rebelii, na podstawie którego twórcę Grupy Wagnera można skazać nawet na 20 lat więzienia.

USA nie zmierzają do zmiany rządu w Rosji

John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa przy Białym Domu

Wieczorem z orędziem do Rosjan wystąpił prezydent, Władimir Putin. Putin nie wymienił nazwiska Prigożyna, podziękował jednak najemnikom i dowódcom Grupy Wagnera za to, że wstrzymali swoje działania, aby uniknąć "bratobójczego przelewu krwi". Dodał, że większość członków Grupy Wagnera to patrioci.

Putin spotkał się też wieczorem z szefami resortów siłowych - w tym m.in. z Siergiejem Szojgu, ministrem obrony Rosji, którego dymisji domagał się Prigożyn. W poniedziałek rano resort obrony Rosji informował również o wizycie Szojgu na froncie na Ukrainie. Pojawienie się publiczne skonfliktowanego z Prigożynem ministra może być sygnałem, że - wbrew wcześniejszym spekulacjom - nie straci on stanowiska po buncie Grupy Wagnera.

Czytaj więcej

Rosyjski polityk wzywa do budowy 7-milionowej armii zawodowej

Sam Prigożyn ostatni raz był widziany publicznie w sobotę wieczorem, gdy opuszczał Rostów nad Donem.

Po buncie Jewgienija Prigożyna słychać, ale nie widać

W wyemitowanym w poniedziałek 11-minutowym nagraniu twórca Grupy Wagnera tłumaczył, że sobotnie wydarzenia były "protestem, a nie próbą obalenia władzy w kraju". Prigożyn mówił też, że protestował przeciwko działaniom mającym doprowadzić do rozwiązania Grupy Wagnera 1 lipca.

W poniedziałek wypowiedział się też Aleksandr Łukaszenko, który oświadczył, że zaoferował Prigożynowi możliwość legalnego działania Grupy Wagnera na Białorusi.

Czytaj więcej

Putin wygłosił przemówienie do Rosjan. Mówił o „zdradzie organizatorów buntu”

Tymczasem - jak podaje Reuters - Biały Dom nie potwierdza, że Prigożyn jest na Białorusi.

Joe Biden, prezydent USA, nazwał bunt Prigożyna "walkami w ramach rosyjskiego systemu" politycznego. Podkreślił też, że ani USA, ani ich sojusznicy nie mieli nic wspólnego z działaniami twórcy Grupy Wagnera.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa przy Białym Domu, John Kirby podkreślił, że USA nie zmierzają do zmiany rządu w Rosji.

O tym, że bunt Prigożyna to wewnętrzna sprawa Rosji, mówił też szef dyplomacji UE, Josep Borrell. - Polityczny system (Rosji) pokazuje swoje słabości, a potęga wojskowa się kruszy - ocenił.

Wieczorem swoje codzienne wystąpienie do narodu wygłosił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Zełenski stwierdził, że w poniedziałek ukraińska armia nacierała na wszystkich kierunkach i był to dla niej "szczęśliwy dzień". Może to świadczyć o tym, że Ukraińcy postanowili wykorzystać wewnętrzną sytuację w Rosji i zintensyfikować działania w ramach prowadzonej od 4 czerwca kontrofensywy.

W piątek wieczorem Prigożyn oświadczył, że jego najemnicy zostali ostrzelani przez rosyjską armię na polecenie kierownictwa Ministerstwa Obrony Rosji. W związku z tym jednostki Grupy Wagnera wkroczyły do Rosji, zajęły Rostów i rozpoczęły marsz na Moskwę.

Bunt Jewgienija Prigożyna. Władimir Putin mówi, że Grupa Wagnera to patrioci

Pozostało 93% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rozszerzenie UE w polu zainteresowania nowego polskiego komisarza
Polityka
Kamala Harris na prezydenta USA? Barack Obama przerwał milczenie
Polityka
Unia Europejska przekaże Ukrainie zyski z zamrożonych aktywów Rosji. Ursula von der Leyen: Nie ma lepszego symbolu
Polityka
Mariusz Kamiński w europarlamencie. „Panie komisarzu, pan jest głuchy i ślepy?”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Nigeryjski pomysł na protesty. Policja konfiskuje opony w całym kraju