Marcin Duma, socjolog i prezes pracowni sondażowej IBRiS, został zapytany w RMF FM między innymi, czy Konfederacja wejdzie do rządu. - Ja myślę, że Konfederacja w zależności od swojego wyniku, wesprze rząd – raczej opozycyjny: Platformę Obywatelską, Trzecią Drogę - jeżeli ta ostatecznie przekroczy próg, a kto wie - może nawet rząd, w którym będzie Lewica - powiedział. 

Duma mówił także o tym, czy referendum w sprawie migrantów doda Prawie i Sprawiedliwości głosów. - Zakładając, że referendum będzie robione razem z wyborami, to na pewno zbuduje oś komunikacyjną całej kampanii. Bo widać z tych badań, które już są publikowane lub tych, które już zrobiliśmy, ale czekają w kolejności do publikacji, że to jest silnie dzieląca Polaków sprawa - stwierdził.   Zdaniem socjologa, Platforma Obywatelska, żeby wygrać z PiS, „musi przejąć wyborców Trzeciej drogi”. - Ja myślę, że każda partia dąży do tego, żeby mieć jak najwyższe poparcie. To w jaki sposób to zrobi, to już jest odrębna sprawa. Ja mam takie wrażenie, że cała ta prekampania polega na tym, że jedna i druga strona robi przysługi drugiej. To jest taki bieg, maraton, atletów z rozwiązanymi sznurówkami. I pytanie jest: kto i kiedy nadepnie na sznurówkę i się przewróci, a przewracają się co chwila - zaznaczył.  

Czytaj więcej

Kto głosuje na PiS? Inwektywy zamiast diagnozy

Duma: Polaryzacja poniosła się o szczebel wyżej

Szef IBRiS-u powiedział także, że wprowadzenie przez PiS tematu komisji weryfikacyjnej do agendy politycznej "podniosło polaryzację o szczebel wyżej". - Taki scenariusz jest, zdaniem badacza, bardzo korzystny z puntu widzenia dwóch największych partii – PiS i PO. Tylko w tym "pięknym" planie jest "problem", co z tą Konfederacją - powiedział. - Jeżeli mocniej ściskamy jedną i drugą stronę, pokazując tylko PiS, tylko PO, tylko Kaczyński, tylko Tusk, to część ludzi mówi: "Nie, to ja dziękuję, to ja wysiadam". I wysiadają na przystanku "Konfederacja - dodał Duma.