Macierewicz o katastrofie Tu-154: Ludobójstwo smoleńskie

- Zbrodnia smoleńska była pierwszym aktem terrorystycznym wobec państwa polskiego, wobec państwa Unii Europejskiej, wobec państwa NATO - mówił w czwartek wiceprezes PiS Antoni Macierewicz. W swoim wideofelietonie dla TV Trwam katastrofę z 10 kwietnia 2010 roku nazwał „ludobójstwem smoleńskim”.

Publikacja: 13.04.2023 23:01

Macierewicz o katastrofie Tu-154: Ludobójstwo smoleńskie

Foto: PAP/Tomasz Gzell

W swoim cotygodniowym wystąpieniu dla mediów ojca Tadeusza Rydzyka były szef MON przywołał 13. rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem oraz obchodzony w czwartek Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. - Wydawałoby się dwie zupełnie różne daty, dwa (wydarzenia) zupełnie różnie przedstawiane przez media polskie - poza telewizją Trwam, poza Telewizją Republika, ostatnio także czasami poza Telewizją Publiczną - wtrącił. - Ale czy to jest słuszne, czy tak być powinno? - pytał i nawiązał do niedawnej wizyty w Polsce prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Według Macierewicza Zełenski w czasie swojego wystąpienia na Zamku Królewskim w Warszawie „powiedział, że musimy działać tak, żeby ludobójstwo katyńskie, smoleńskie, ludobójstwo Bykowni i Buczy zostało ukarane, żebyśmy dożyli tego czasu, kiedy cały świat, kiedy wymiar międzynarodowy, prawny potępi ludobójstwo rosyjskie”. - I wymienił właśnie Katyń, Smoleńsk, Buczę, Bykownię, czyli, krótko mówiąc, wymienił to ludobójstwo, które teraz jest realizowane w Ukrainie, ale także to, które miało miejsce wobec polskiej elity żołnierskiej, intelektualnej, policyjnej w Katyniu, i wobec elity narodowej, z panem prezydentem Kaczyńskim na czele, wtedy, gdy doszło do zamachu smoleńskiego w 2010 r. - mówił.

W istocie Zełenski w czasie swojego przemówienia nawiązał do katastrofy smoleńskiej, ale nie nazwał jej „ludobójstwem”. - Im więcej wolności będziemy mieli, tym więcej będzie gwarancji sprawiedliwości - mówił prezydent Ukrainy 5 kwietnia. - Więcej gwarancji, że nasz wspólny wróg będzie ponosił odpowiedzialność za Bykownię, Buczę, za Katyń i Smoleńsk, będzie ponosił odpowiedzialność do końca życia, tutaj na ziemi i na wieki - dodał.

Czytaj więcej

Zełenski w Warszawie. Pierwsza taka wizyta

Zdaniem Macierewicza ocena Zełenskiego „to bardzo trafny punkt widzenia”. - Ten, który powinien stać się także istotnym elementem świadomości narodowej polskiej - przekonywał. - Tak w istocie jest w olbrzymim stopniu, ale ciągle są takie elity, są takie media, które próbują podtrzymywać kłamstwo smoleńskie, tak jak sowieci kiedyś zmuszali naród Polski do kłamstwa katyńskiego. Warto o tym pamiętać, że ówczesne media sowieckie, ówczesne sądy sowieckie, ówcześni funkcjonariusze sowieccy uniemożliwiali prawdę o Katyniu. Sprawiali, żeby dzieci polskie nie wiedziały, co naprawdę i kto zrobił, próbując doprowadzić do tego, żeby Polacy zostali pozbawieni elity intelektualnej, pozbawieni elity bezpieczeństwa państwa, pozbawieni elity narodowej. Zbrodnia smoleńska miała taki sam sens - perorował.

Według wiceprezesa PiS katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku „miała też sens związany z przygotowywaniem Rosji do agresji, z którą mamy dzisiaj do czynienia”. - Tak, bo właśnie zbrodnia smoleńska była pierwszym aktem terrorystycznym wobec państwa polskiego, wobec państwa Unii Europejskiej, wobec państwa NATO. I to nawet ujął Sejm w swojej uchwale w grudniu ubiegłego roku - podkreślał, nie wspominając o awanturze, która poprzedziła przyjęcie głosami PiS wspomnianej uchwały.

Czytaj więcej

PiS przepchnął w Sejmie uchwałę ws. uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm z poprawką Macierewicza

Podsumowując, były minister obrony ocenił, że „zniszczenie Polski jest dla Rosji nie mniej ważne, niż zniszczenie Ukrainy”. - Aby mu się przeciwstawić, musimy mieć świadomość narodową. Musimy wiedzieć, z kim walczymy i o co walczymy: o niepodległość, o prawdę, o chrześcijaństwo - powiedział Antoni Macierewicz.

Termin „ludobójstwo” (ang. „genocide”) utworzył w 1944 roku polski prawnik Rafał Lemkin. Zgodnie z zapisami Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa z 1948 roku termin ten oznacza czyn „dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych”.

We wrześniu 2020 roku telewizja TVN24 wyemitowała reportaż „Siła kłamstwa”. Z materiałów, do których dotarł dziennikarz Piotr Świerczek wynika, że członkowie podkomisji smoleńskiej co najmniej od grudnia 2020 roku mieli posiadać dowody wykluczające zamach lub wskazujące na katastrofę. Mimo dowodów, nadal głoszą teorię o bombach w samolocie. Reportaż wyróżniono nagrodą Grand Press 2022 w kategorii dziennikarstwo śledcze.

W swoim cotygodniowym wystąpieniu dla mediów ojca Tadeusza Rydzyka były szef MON przywołał 13. rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem oraz obchodzony w czwartek Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. - Wydawałoby się dwie zupełnie różne daty, dwa (wydarzenia) zupełnie różnie przedstawiane przez media polskie - poza telewizją Trwam, poza Telewizją Republika, ostatnio także czasami poza Telewizją Publiczną - wtrącił. - Ale czy to jest słuszne, czy tak być powinno? - pytał i nawiązał do niedawnej wizyty w Polsce prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce rakiety za ponad miliard dolarów
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
Jakub Wygnański: Polityka parlamentarna domaga się obywatelskiego „dotlenienia”
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd