- Nie ma na ten moment żadnych planów, by robić jakiekolwiek restrykcje dla TikToka, dla zwykłych obywateli - zapewnił. - Dyskusja która się przetoczyła dotyczyła urządzeń służbowych w administracji. Takie regulacje obowiązują od bardzo dawna i one nie dotyczą tylko TikToka. Skoro pochylamy się nad TikTokiem to co z ruskim Telegramem? Co z aplikacją CapCut, która jest stworzona przez tą samą firmę co TikTok, służy do edycji materiałów wideo i w Polsce nie radzi sobie najgorzej - dodał.
Przyjęliśmy model, w którym każdy kto dostarcza usługę dostępu do internetu będzie zobowiązany dostarczyć bezpłatną usługę, która pozwoli zablokować rodzicowi dostęp do treści pornograficznych na telefonie dziecka
Janusz Cieszyński, minister ds. cyfryzacji
- Tutaj trzeba patrzeć przez pryzmat całego bezpieczeństwa. Jest oczywiste, i tak to funkcjonuje w każdej firmie, że na telefonie służbowym nie powinno się mieć aplikacji do rozrywki - podkreślił. - A TikTok jest aplikacją do rozrywki - dodał.
- Zawsze gdy rządy biorą się za kontrolowanie co obywatele robią w wolnym czasie, to się kończy źle dla rządów, a rzadko obywatele na tym korzystają - mówił też Cieszyński mówiąc o ewentualnym ograniczeniu z korzystania TikToka na telefonach prywatnych.
Cieszyński zapowiedział też, że wkrótce w życie wejdzie Ustawa o ograniczeniu dostępu nieletnich do niedozwolonych treści. Dziś ma nią się zająć Komitet Stały Rady Ministrów.