Reklama

Bosak o ukraińskim zbożu: To jedna z największych afer gospodarczych rządu PiS

- Mamy do czynienia z wielkim skandalem, straty dla gospodarki są liczone w miliardach. To jest naprawdę wielka afera gospodarcza - powiedział w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem szef koła Konfederacji Krzysztof Bosak, który komentował napływ ukraińskiego zboża do Polski i skutki tego importu dla polskiego rolnictwa i rynku.

Publikacja: 30.03.2023 11:56

zew

W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbył się okrągły stół w sprawie sytuacji na rynku w związku z ilością ukraińskiego zboża sprowadzonego do Polski. Czy po środowym spotkaniu rolnicy powinni wywieźć ministra rolnictwa na taczkach? - spytał swojego gościa Jacek Nizinkiewicz. - Sądzę, że powinni doprowadzić do jego dymisji, dlatego że to jest zły minister - odparł Krzysztof Bosak, który obok Sławomira Mentzena (Nowa Nadzieja) jest współprzewodniczącym Rady Liderów Konfederacji. Poseł ocenił, że Henryk Kowalczyk został szefem resortu rolnictwa "żeby realizować złą politykę i żeby maskować politykę rządu".

Reklama
Reklama

Bosak podkreślił, że nie przez przypadek politycy Konfederacji brali udział w protestach w Medyce i interweniowali w rządowych agencjach "które są bierne, kiedy polski rynek jest zalewany od wielu miesięcy zbożem, kukurydzą z Ukrainy". - Włączamy się we wspieranie rolników (...). Uważamy, że bezpieczeństwo żywnościowe Polski i sprzeciw wobec niszczących polskie rolnictwo polityk rządu Prawa i Sprawiedliwości, Unii Europejskiej to jest w tej chwili podstawa rozsądnej polskiej polityki - mówił poseł Konfederacji. - Nie możemy dać się wykończyć w imię jakiegoś biurokratyzmu i jakiejś ideologii międzynarodowej - podkreślił.

Czytaj więcej

Sprawa zboża z Ukrainy w Polsce. Minister rolnictwa mówi, że to nie on jest winien

"Błędna polityka PiS-u trwa od roku"

Pytany, czy Konfederacja była za rzucaniem jajkami w ministra rolnictwa (taki incydent miał miejsce podczas Forum Rolniczego w Jasionce), Krzysztof Bosak zaprzeczył. - To była inicjatywa rolników - powiedział. Dodał, że działacze Konfederacji byli na miejscu, ponieważ wspierają rolników.

Czy zapowiedź przywrócenia ceł na zboże z Ukrainy rozwiąże problemy polskich rolników? - Myślę, że rolnicy nie czekają na zapowiedzi. Wojna na Ukrainie trwa od roku i błędna polityka rządu Prawa i Sprawiedliwości też trwa od roku - powiedział w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Krzysztof Bosak. Ocenił, że w ostatnim czasie stanowisko Konfederacji w sprawie wpływu zboża z Ukrainy na sytuację rolników w Polsce zaczęły podzielać inne partie, jak PSL czy PO, choć "politycy tych partii przez rok milczeli na temat polskich interesów gospodarczych".

Reklama
Reklama

- Wcześniej oni wszyscy, tzn. PiS, PO, Lewica i PSL adwokatowali za tym, żeby bez żadnych warunków otworzyć granicę - i w tej chwili mamy rezultaty. I oni udają zdziwionych, ale oni są temu wszystkiemu winni. Oni, kiedy rządzili, wspierali politykę otwarcia granic, zawsze ignorowali różnicę interesów pomiędzy rolnictwem polskim i międzynarodowym, które operuje na Ukrainie - mówił.

Tu mamy straty dla gospodarki liczone w miliardach. To jest naprawdę wielka afera gospodarcza.

Krzysztof Bosak

Szef koła Konfederacji przypomniał, że kwestia eksportu ukraińskiego zboża do Polski była przedmiotem rozmów z prezydentem USA Joe Bidenem, który mówił, że na granicy Polski i Ukrainy powstaną silosy. - Albo rząd w tej sprawie został przez Amerykanów oszukany, albo sam nie dotrzymał zobowiązań - zaznaczył.

Bosak mówił, że w czerwcu 2022 r. były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS) "przedstawił wyliczenia, że cała narracja rządu o tym, że to (ukraińskie - red.) zboże wyjedzie z Polski jest po prostu nieprawdziwa, ponieważ nie ma ani tylu wagonów, ani tylu ciężarówek".

Bosak: Zatrzymać zalew polskiego rynku zbożem z importu

Co należy zrobić? - Zatrzymać zalew polskiego rynku niekontrolowanym importem - oświadczył poseł Konfederacji. Dodał, że rynek rolny to rynek wrażliwy. Mówił, że jeśli Polska ma być krajem tranzytowym, to wjeżdżający towar powinien zostać opieczętowany i poddany ewidencji. - Jest pomysł na system kaucyjny - podkreślił oceniając, że pobieranie kaucji przy wjeździe i oddawanie jej przy wyjeździe zboża z Polski to "jedyny możliwy system".

Czytaj więcej

Sawicki: Jedynym rozwiązaniem jest całkowite zablokowanie zboża z Ukrainy
Reklama
Reklama

Bosak krytykował fakt, że rząd odstąpił nie tylko od "wymuszenia tranzytu poprzez opieczętowanie i kaucję", ale też że "odstąpił nawet od kontroli jakościowej". - Mamy dużo informacji od rolników, że wjeżdżało zboże niespełniające norm unijnych, do którego używano produktów, które w Unii są zakazane, które było bardzo kiepskiej jakości, w pozalewanych wagonach czy ciężarówkach, i mimo to jako zboże techniczne czy inne (...) w niekontrolowany sposób znikało na rynku i nikt nie sprawdzał, gdzie ono dokładnie poszło - mówił wiceprezes Ruchu Narodowego.

"To jest naprawdę wielka afera gospodarcza"

- Mamy tu do czynienia w mojej ocenie z wielkim skandalem, być może jedną z największych afer gospodarczych rządu Prawa i Sprawiedliwości, bo to, że oni sobie rozdali miliony na nieruchomości (chodzi o tzw. program willa plus - red.) to jest oburzające, natomiast tam były straty dla podatnika liczone w dziesiątkach milionów, a tu mamy straty dla gospodarki liczone w miliardach. To jest naprawdę wielka afera gospodarcza, do czego doszło - przekonywał Krzysztof Bosak.

Czytaj więcej

Kołodziejczak: Do Polski wjeżdża za dużo zboża z Ukrainy. Minister wiedział

Dodał, że rolnictwo to nie jedyna tego typu dziedzina. - Z czego wynikał protest przewoźników, w którym braliśmy udział? Z tego, że rząd PiS-u wspierał to, żeby znieść system pozwoleń, który przez ostatnie 30 lat regulował nasze relacje z Ukrainą w sektorze transportowym. Ukraińscy transportowcy w tej chwili nie ponoszą tych samych kosztów, co polscy, bo nie mają Polskiego Ładu i pakietu mobilności od UE, płacą niższe podatki, natomiast bez żadnych limitów mogą jeździć po drogach europejskich. I to powoduje, że polscy transportowcy zaczynają wyzbywać się ciężarówek, które mają w leasingach, a ukraińscy transportowcy nabywają nowe auta. Coś tu jest nie po kolei - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem szef sejmowego koła Konfederacji.

Pod koniec maja 2022 r. Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej zdecydowały o liberalizacji handlu z Ukrainą - zniesiono cła oraz zawieszono kontyngenty taryfowe na produkty z Ukrainy. Na początku czerwca tego samego roku rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego, Piotr Müller, twierdził, że eksport z Ukrainy nie zaszkodzi polskim rolnikom.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama