Władze Nowej Zelandii chciały, aby w najbliższych wyborach parlamentarnych prawo głosu zyskali 16-latkowie. Teraz jednak rząd Chrisa Hipkinsa wycofuje się z tego pomysłu, ponieważ nie może liczyć na większość w parlamencie niezbędną do wprowadzenia takich zmian w prawie.
Jakiekolwiek zmiany w prawie wyborczym dotyczące wyborów parlamentarnych w Nowej Zelandii wymagają poparcia większości kwalifikowanej 3/4 członków parlamentu.
Czytaj więcej
Nowa Zelandia rozszerzyła przepisy dotyczące wspomaganego samobójstwa dla pacjentów umierających z powodu Covid-19 albo "nieznośnie cierpiących" z powodu jego skutków.
Hipkins przyznał, że jego rząd nie może liczyć na takie poparcie dla zaproponowanych zmian w prawie.
Jednocześnie nowozelandzki premier zapowiedział przyjęcie ustawy, która obniży do 16 lat wiek osób uprawnionych do głosowania w wyborach lokalnych. W przypadku tej ustawy do jej przyjęcia wystarczy zwykła większość w parlamencie.