Reklama

Budka: TVP w takiej formie nie ma prawa istnieć. Powinna być środowiskowa infamia

Telewizja publiczna w takiej formie, z takimi ludźmi, nie ma prawa istnieć. Niczym się to nie różni od totalitarnych reżimów, które mają swoje propagandowe stacje. Te metody są rodem z państw totalitarnych. Tak się szczuje i atakuje tych, którzy są przeciwko władzy - powiedział na antenie Radia Plus Borys Budka, przewodniczący Koalicji Obywatelskiej.

Publikacja: 08.03.2023 11:39

Borys Budka

Borys Budka

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

adm

W piątek późnym wieczorem w mediach społecznościowych Magdalena Filiks poinformowała o śmierci swojego syna. „W dniu 17 lutego odszedł mój syn Mikołaj Filiks. Miki 8 marca skończyłby 16 lat...” - napisała.

Prokuratura Rejonowa w Szczecinie poinformowała o wszczęciu postępowania w sprawie śmierci 15-latka. Chodzi o czyn z artykułu 151 kodeksu karnego, dotyczącego doprowadzenia do samobójstwa.

Do tragicznej wiadomości nawiązał na antenie Radia Plus Borys Budka.

Przewodniczący Koalicji Obywatelskiej zwrócił uwagę, że to media publiczne upubliczniły dane osobowe chłopca. - To, co zrobiły media publiczne, to było przekroczenie wszelkich granic przyzwoitości –  wykorzystanie tragedii do rozgrywek politycznych. Pani poseł Filiks była bardzo aktywna w kontrolowaniu tego, co robi Ziobro i jego ludzie w Lasach Państwowych i została za to zaatakowana w sposób absolutnie poniżej jakiejkolwiek krytyki - powiedział. - Ta sprawa już kilka lat temu znalazła finał w sądzie. Przestępca siedzi w więzieniu. Ujawniono informacje o rodzinie i o ofierze, po ponad dwóch latach, a ten zwyrodnialec został skazany. To, co się dziś dzieje, nigdy wcześniej nie miało miejsca. To skoordynowany atak propagandystów zatrudnianych za publiczne pieniądze. Atak, który może doprowadzić do kolejnej śmierci - dodał Budka. - Ten młody człowiek czuł się zaszczuty. Ta sprawa była wyjaśniona i chłopiec żył spokojnie. Po latach ktoś to wyciąga w taki sposób, by móc zidentyfikować ofiarę. Nie ma żadnego wytłumaczenia - zaznaczył.

Czytaj więcej

Nie żyje syn posłanki Magdaleny Filiks. „Wiemy, kto jest winny, kto upubliczniał dane tego dziecka”
Reklama
Reklama

Polityk zapytany został także o paski telewizji publicznej mówiące, że „chłopiec nie żyje z powodu działań polityków Platformy Obywatelskiej”. Polityk zapowiedział pozwy wobec mediów publicznych i poszczególnych dziennikarzy. - Nasi prawnicy pracują nad bardzo dużym pozwem, już nie tylko wobec TVP, ale przede wszystkim tych, którzy to mówili. Oni też powinni odpowiedzieć – ci, którzy dawali twarz - powiedział Budka. - To była wtórna wiktymizacja. Te materiały musiały wyjść z prokuratury. Mówię z pełną odpowiedzialnością: mają krew na rękach. PiS obstawia media rządowe. Nie można udawać, że w Polsce mamy normalne media rządowe. Trójka posłów PiS jest w Radzie Mediów Narodowych. Od nich zależy, kto jest prezesem telewizji. Przekroczyli pewne granice - podkreślił.

Borys Budka zaznaczył także, że „w tej sprawie nie ma szarości”. - Mnie brakuje słów, jak pomyślę, co jeszcze może się wydarzyć, jeśli nie będzie refleksji ze strony obozu władzy. Muszą polecieć głowy. To powinna być środowiskowa infamia, wykluczenie. Jeżeli w to nie włączą się inni dziennikarze, to będzie jeszcze gorzej podczas kampanii - ocenił. - Jeżeli będziemy traktować media państwowe jako media, to będą kolejne ofiary - dodał.

Borys Budka odniósł się także do tego, że w środę odbędzie się I czytanie obywatelskiego projektu likwidującego TVP Info. Przedstawicielem komitetu jest prezydent Warszawy Rafal Trzaskowski, który o likwidacji tej stacji mówił już w kampanii wyborczej.

- Nie ma tam żadnej refleksji, widać to po tym, co się działo wczoraj w publicznych mediach. Wiem jedno – to jest słuszny postulat - stwierdził Budka. - Telewizja w takiej formie, z takimi ludźmi, nie ma prawa istnieć. Niczym się to nie różni od totalitarnych reżimów, które mają swoje propagandowe stacje. Jeżeli chodzi o metody, bo to są metody rodem z państw totalitarnych. Tak się szczuje, tak się atakuje tych, którzy są przeciwko władzy. Dziś polskie media są w rękach partyjnych funkcjonariuszy i nie spełniają roli, które powinny mieć w demokratycznym państwie - podkreślił Przewodniczący Koalicji Obywatelskiej na antenie Radia Plus.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Waldemar Żurek: Grzegorz Braun jest jak osiedlowy bandzior. Nie uniknie odpowiedzialności
Polityka
„Rzecz w tym”: Tusk kontra Berlin. Jak Polacy wyemancypowali się z wpływu Niemiec
Polityka
Ministerstwo Zdrowia bez wsparcia koalicjantów. Czy jego szefowa pożegna się z resortem?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Sławomir Mentzen: Jarosław Kaczyński wywołał wojnę, na której zyskał Grzegorz Braun
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama