W rozmowie z wp.pl Paweł Kukiz zapowiedział, że do rozmów z Prawiem i Sprawiedliwością, jeśli przyjęte zostaną jego postulaty - sędziowie pokoju oraz referendum odwołujące wójtów, burmistrzów oraz prezydentów.

- Wtedy siadam do rozmów i mówię: dobrze, wspólnie możemy wystartować pod warunkiem zniesienia immunitetu dla sędziów, prokuratorów, posłów i senatorów, zostawienie tylko materialnego immunitetu w miejsce formalnego oraz kluczowa sprawa, zmiana ordynacji wyborczej i wprowadzenie ordynacji mieszanej - zapowiedział Kukiz.

Czytaj więcej

Wielka rzeź małych partii. Wysyp decyzji o delegalizacji małych, choć zasłużonych ugrupowań

Dodał, że jeżeli spotka się z odmową ze strony partii Jarosława Kaczyńskiego, to nie będzie startował w wyborach. - Mam 60 lat, mam co robić. Mam swoje pieniądze, mam swoje rzeczy, nic nie muszę robić. Mogę iść na ryby i mogę wychowywać wnuka - mówił.

Zapytany, czy bierze pod uwagę powrót do muzyki i organizowanie koncertów, odpowiedział: Nie jestem w stanie piosenki zaśpiewać. Jestem w zupełnie innym świecie w tej chwili. Ludzie mnie pytają, czemu nie piszę piosenek, dlaczego nie śpiewam. Żeby napisać piosenkę, musisz całkowicie obnażyć wrażliwość. Ja ją w tej chwili muszę tłumić, bo bym w psychiatryku skończył będąc w tym środowisku węży i szumowin. Muszę tę wrażliwość jak najbardziej przykryć. Nie wiem czy ja będę w stanie w życiu jakąkolwiek piosenkę napisać.