W tym tygodniu Sejm zajmie się projektem ustawy, która ma zliberalizować przepisy dotyczące budowy farm wiatrowych w Polsce. Przeciwni inwestycji w wiatraki są politycy wchodzącej w skład koalicji Zjednoczonej Prawicy Solidarnej Polski - przekonują oni, że Polska powinna inwestować w energetykę węglową, a nie wiatrową.
Przyjęcie ustawy to jeden z kamieni milowych, których realizacja jest warunkiem wypłaty Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
Czytaj więcej
- Do mnie piszą stowarzyszenia obrońców klimatu, obrońców ziemi, rolnicy, którzy bardzo obawiają się, że będą mieli wiatraki w ogródkach. Tak jak było to przed wprowadzeniem ustawy ograniczającej - powiedział na antenie RMF FM Marek Suski, mówiąc o poprawce do tzw. ustawy wiatrakowej.
- Znamy sceptycyzm naszych kolegów z Solidarnej Polski, na pewno będziemy nadal z nimi rozmawiać, zobaczymy do którego momentu będziemy w stanie ich przekonać - mówił Bochenek pytany o to, co stanie się, jeśli Solidarna Polska zagłosuje w Sejmie inaczej niż PiS, przeciwko ustawie wiatrakowej.
Jednocześnie - dopytywany o sprawę ustawy wiatrakowej i wcześniejszą sprawę zmian w Sądzie Najwyższym, przeciwko którym Solidarna Polska również głosowała, inaczej niż PiS - Bochenek odparł, że "na każdym posiedzeniu jest mnóstwo głosowań, mnóstwo różnych ustaw", w których PiS i Solidarna Polska głosują razem.
Premier będzie z prezydentem rozmawiał w sprawie (ustawy reformującej Sąd Najwyższy)
Piotr Müller, rzecznik rządu
- Jeśli chodzi o głosowanie nad ustawą wiatrakową jeszcze żadnego głosowania nie było. Wiemy że są sceptyczni. Zobaczymy jaka będzie ich decyzja jeśli dojdzie na głosowaniu Sejmu - dodał.
Dopytywany czy jeśli Solidarna Polska nie da się przekonać i zagłosuje przeciw ustawie, wówczas będą ją czekać jakieś konsekwencje, Bochenek odparł: "Nie sądzę".
A co z ustawą zmieniającą przepisy m.in. o Sądzie Najwyższym? Ustawa wróciła do Sejmu z poprawkami Senatu, które prawdopodobnie Sejm odrzuci. Czy wtedy premier Mateusz Morawiecki będzie przekonywał prezydenta Andrzeja Dudę do podpisania ustawy, wobec której prezydent zgłaszał wcześniej wątpliwości?
- Jak projekt wyjdzie z Sejmu ponownie, pan premier będzie ponownie rozmawiał z panem prezydentem. Pan prezydent nie poinformował nas o swoim stanowisku, ponieważ nie ma finalnego kształtu ustawy. Na ten moment nie ma decyzji pana prezydenta. Premier będzie z prezydentem rozmawiał w tej sprawie. Nie słyszałem deklaracji prezydenta, że nie podpisze ustawy - mówił rzecznik rządu, Piotr Müller.