Reklama

Dotacje z Ministerstwa Kultury. Pieniądze dla organizacji widmo

Największa dotacja z Funduszu Patriotycznego ministra kultury trafiła do stowarzyszenia założonego dwa miesiące przed ogłoszeniem konkursu.

Publikacja: 07.02.2023 03:00

Fundusz ministra kultury Piotra Glińskiego przyznał najwyższą dotację nieznanemu stowarzyszeniu

Fundusz ministra kultury Piotra Glińskiego przyznał najwyższą dotację nieznanemu stowarzyszeniu

Foto: PAP/Albert Zawada

Nieznane stowarzyszenie Wiara i Tradycja otrzymało w ubiegłym roku 430 tys. zł na „Promocję i edukację w zakresie postaw patriotycznych, narodowych i katolickich na bazie organizowanych plenerowych projekcji filmowych i internetowych”. To najwyższe dofinansowanie wśród 105 beneficjentów ministerialnego programu dotacyjnego – Funduszu Patriotycznego ministra kultury Piotra Glińskiego w tzw. priorytecie I (pula to 10 mln zł), czyli projektów miękkich, jak kultura, sztuka, wydawnictwa. Wiara i Tradycja wnioskowało o 499 tys. 900 zł – maksymalny pułap dofinansowania to właśnie 500 tys. zł. Nie wiadomo, jak i kto działa w stowarzyszeniu. Nie ma ono bowiem swojej strony internetowej, w sieci próżno szukać władz czy telefonu lub maila do kontaktu.

Nieznana organizacja

Postanowiliśmy więc sprawdzić, kto stoi za tą nikomu nieznaną organizacją i dlaczego otrzymała tak duże wsparcie z publicznych środków. Co ustaliliśmy?

Stowarzyszenie Wiara i Tradycja nie figuruje w KRS (co potwierdził nam Sąd Okręgowy w Warszawie), ale jest tzw. stowarzyszeniem zwykłym, zarejestrowanym w Starostwie Powiatu Warszawskiego Zachodniego w Ożarowie Mazowieckim zaledwie 3 stycznia ubiegłego roku. Dwa miesiące później Fundusz Patriotyczny ogłosił nabór wniosków w konkursie (4 marca 2022 r.), które można było składać do 4 kwietnia. 6 czerwca ub.r. ogłoszono wyniki.

Czytaj więcej

Sondaż: Wyborcy opozycji i rodzice za odwołaniem Czarnka

We wniosku o rejestrację, jaki odnaleźliśmy w starostwie, stowarzyszenie wpisało wśród celów: „Kultywowanie tradycji i historii Polski; dbanie o wartości cywilizacji łacińskiej, a w szczególności Wiarę Katolicką i tradycję prawa rzymskiego; promocja i organizacja wydarzeń religijnych oraz społeczno-kulturowych; ochronę szeroko pojętego interesu polskiego w sferze gospodarczej, historycznej, etycznej i moralnej; działalność na rzecz rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa; tworzenie oraz renowacja kapliczek maryjnych”. W środkach działania wskazano m.in. „aktywność w sferze internetu”, „organizowanie wszelkiego rodzaju zgromadzeń, pikiet”, „reportaże i spoty wideo”.

Reklama
Reklama

Stowarzyszenie reprezentowane jest przez przedstawiciela Mariusza Sarola. Kim jest? W sieci, na YouTubie jest krótkie nagranie pod nazwą „Mariusz Sarol o swoim doświadczeniu z seminarium”, z czego można wnioskować, że to były kleryk lub były ksiądz. Wypowiadający się mężczyzna mówi:

„To, co z perspektywy czasu mnie bardzo mocno przeraża, to są rzeczy, których tam doświadczyłem. Proszę sobie wyobrazić, setka kleryków osób pragnących zostać kapłanami na wzór Chrystusa, uczestniczy w nabożeństwie ekumenicznym. Siedzą rektor, profesor, jeden, drugi od spraw dogmatycznych, i nagle z ambony padają słowa z ust protestanckiego pastora »wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną«. W zasadzie to nieważne, cudownie, że się spotkaliśmy przy tym ołtarzu, wskazując oczywiście na stół, jesteśmy braćmi, wspólnie poszukujemy Boga”.

Brak inicjatyw

Adres stowarzyszenia podany w starostwie to ul. Ustronna we wsi Zaborówek, gmina Leszno. Po księdze wieczystej i numerze działki ustalamy, że to teren gruntów ornych i rolnych zabudowanych. W księdze wieczystej nie jest wpisane ani stowarzyszenie, ani osoba o nazwisku Sarol.

O tym, by na terenie Zaborówka działało stowarzyszenie, nie słyszał sołtys miejscowości.

– Jeżeli są u nas jakieś inicjatywy, np. dla dzieci, to z mojej inspiracji, nie słyszałem o żadnej działalności pod tym adresem, nigdy nie weszli ze mną we współpracę – mówi nam Piotr Sucharski, sołtys Zaborówka. Jak tłumaczy, „poprzedni właściciele sprzedali tę działkę, w ubiegłym kwartale nawet ogrodzenia nie było". Sołtys pomaga nam się skontaktować z osobą, która mieszka na tej ulicy.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Program Willa+ kwitnie. PiS buduje sobie zaplecze finansowe
Reklama
Reklama

– Ja jestem właścicielem lokalu, jest tu stowarzyszenie, od kiedy działa, nie pamiętam – odpowiada mężczyzna, który odbiera telefon. – Przekażę kontakt i poproszę, żeby on się z panią skontaktował – mówi pytany o Mariusza Sarola. Ten jednak nie oddzwania.

Gdzie są inicjatywy stowarzyszenia, na które publiczny fundusz dał 430 tys. zł, i co zdecydowało o przyznaniu mu dotacji?

Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej odpowiada nam ogólnikowo:, „W Priorytecie I oceniano przede wszystkim spójność i oryginalność koncepcji zadania, formę przekazu, profesjonalizm i doświadczenie osób zaangażowanych w merytoryczną realizację zadania oraz wykorzystanie potencjału kulturowego, więzi lokalnych i relacji z innymi społecznościami”. Wniosek ten otrzymał 238 punktów.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Reforma PIP: Gra o miliardy z KPO, decydującą rolę odegra PiS?
Polityka
PiS chce przekonać młodzież. Partia Kaczyńskiego odwołuje się do pomysłu Charliego Kirka
Polityka
Kaczyński mówi, że PiS będzie chciał przekonywać do siebie głosujących na Brauna
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Polska ma być na rok zwolniona z relokacji migrantów. Rząd ogłasza sukces
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama