SBU nie skomentowała doniesień na temat przeszukania w domu byłego szefa MSW.
Reuters przypomina, że 18 stycznia w katastrofie śmigłowca Airbus, który rozbił się pod Kijowem, zginęło 18 osób, w tym kierownictwo MSW z szefem resortu, Denysem Monastyrskim na czele.
Czytaj więcej
Ze stanowisk wyrzucani są ministrowie i urzędnicy. Kolejna fala zwolnień nadchodzi. – Ludzie oczekują sprawiedliwości – komentuje znany ukraiński dziennikarz.
Przeszukanie w domu Awakowa potwierdziło kierownictwo rządzącej Ukraina partii Sługa Narodu.
"Ukraińska Prawda" cytuje Awakowa, który mówił, że przeszukanie w jego domu ma związek z katastrofa śmigłowca z 18 stycznia.
- Szukali kontraktów z Airbusem sprzed sześciu lat - powiedział były wiceminister.
Awakow odszedł z resortu spraw wewnętrznych w lipcu 2021 roku. Wcześniej przez ponad siedem lat był szefem MSW.
Ihor Kołomojski to jeden z najbogatszych ludzi na Ukrainie, dawny sojusznik prezydenta Ukrainy
W tym samym czasie pojawiły się informacje o wejściu funkcjonariuszy SBU do domu Ihora Kołomojskiego. Również tych doniesień SBU nie skomentowała.
Przedstawiciel ukraińskiego rządu potwierdził, że w domu Kołomojskiego doszło do przeszukania, ale nie podał powodu działań SBU.
Kołomojski to jeden z najbogatszych ludzi na Ukrainie, dawny sojusznik prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Zełenski wypowiedział wojnę oligarchom pod koniec 2021 roku - jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie.
Kołomojski finansował kampanię wyborczą Zełenskiego w 2019 roku.
"Ukraińska Prawda" pisze, że przeszukanie ma związek ze śledztwem dotyczącym sprzeniewierzenia produktów ropopochodnych i uchylania się od płacenia ceł. Przeszukania mieli dokonać funkcjonariusze SBU i Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego Ukrainy.
USA w 2021 roku objęły sankcjami Kołomojskiego w związku z "jego zaangażowaniem w korupcję na dużą skalę". Władze USA oskarżają Kołomojskiego i jego partnera biznesowego o wypranie zdefraudowanych pieniędzy w USA. Kołomojski zaprzecza stawianym mu oskarżeniom.