Czytaj więcej
W mieście Izium (obwód charkowski na Ukrainie) trwa proces derusyfikacji nazw ulic. Niedawno patronem jednej z ulic został Stepan Bandera (przewodniczący OUN-B), teraz w wyzwolonym spod rosyjskiej okupacji mieście będzie ulica imienia Romana Szuchewycza, naczelnego dowódcy UPA, odpowiedzialnego za ludobójstwo ludności polskiej, w tym za rzeź wołyńską.
W 114. rocznicę urodzin Stepana Bandery, Rada Najwyższa Ukrainy (jednoizbowy parlament) umieściła w mediach społecznościowych zdjęcie dowódcy ukraińskich wojsk gen. Wałerija Załużnego stojącego przed portretem Bandery, przytaczając cytaty z książek przewodniczącego OUN-B, w tym słowa o ostatecznym zwycięstwie ukraińskiego nacjonalizmu.
Po pewnym czasie wpis zniknął z konta ukraińskiego parlamentu na Twitterze. O sprawę zapytany w Programie Trzecim Polskiego Radia został poseł Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PiS.
1 stycznia we Lwowie odbyły się obchody 114. rocznicy urodzin Stepana Bandery
- Ja jestem z Podkarpacia. Dla nas ludzi, którzy mieszkali na Podkarpaciu, rodzili się tam, żyli i słyszeli od dziadków to słowo, słowo "Bandera" było jednoznacznie kojarzone negatywnie i jednoznacznie kojarzone ze zbrodniarzem, bandytą - powiedział.
- I to, że pojawiło się takie zdjęcie i pojawiło się to w Radzie Najwyższej Ukrainy, jest dla nas skandaliczne i rzuca się cieniem na nasze relacje z Ukrainą - oświadczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj więcej
W mieście Izium na Ukrainie przemianowano 21 ulic, których nazwy były związane z Rosją. Jedna z ulic została nazwa imieniem Stepana Bandery, przewodniczącego frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów - OUN-B, która ponosi odpowiedzialność za dokonane w latach 40. XX wieku ludobójstwo polskiej ludności na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Sekretarz generalny PiS został dopytany, czy powinno się o tej sprawie rozmawiać teraz, gdy trwa wojna Rosji z Ukrainą, "żeby demony nie obudziły się po wojnie z większą siłą".
- Właśnie po to te rozmowy powinny być w tej chwili i po to powinno się o tym rozmawiać, aby po szczęśliwym zakończeniu wojny dla Ukrainy te demony się nie ożywiły ze zdwojoną siłą - odparł Sobolewski.
- I ten demon jest obecny, i nikt tego nie może zakwestionować, a wrzucanie go w tej chwili świadczy albo o głupocie, albo o prowokacji - dodał.
- Można powiedzieć, że cieszy nasz zreflektowanie się i usunięcie tego, ale nie cieszy nas to, że w tym samym czasie we Lwowie odbyły się uroczystości, które gloryfikowały rocznicę chyba urodzin tego zbrodniarza, bandyty - powiedział poseł PiS, odnosząc się do zgromadzenia, które 1 stycznia - w 114. rocznicę urodzin przewodniczącego OUN-B - odbyło się we Lwowie przed pomnikiem Bandery.
- Tutaj dla nas to jest też niepokojące - stwierdził Krzysztof Sobolewski zaznaczając, że "o tym też będziemy rozmawiać" i że "są podejmowane rozmowy m.in. z merem Lwowa" Andrijem Sadowym.
Czytaj więcej
Nie będzie dobrych relacji między Polską a Ukrainą, jeśli ukraińskie władze będą chwalić Banderę – twierdzi Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
- Chcielibyśmy, aby jednak (mer Lwowa - red.) skupił się na tym, co w tej chwili jest najważniejsze, a najważniejsze dla Ukrainy jest w tej chwili to, że musi przetrwać zbrodniczy atak Rosji i lepiej, żeby nie szukała sobie kolejnych odcinków frontu, gdzie nie będzie możliwe zwycięstwo, a będą tylko przegrani - powiedział w środę sekretarz generalny PiS.
Kim był Stepan Bandera?
W styczniu 1936 r. za zorganizowanie zamachu na ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego Stepan Bandera został przez sąd w Warszawie skazany na karę śmierci, którą potem zamieniono na karę dożywotniego pozbawienia wolności. We wrześniu 1939 r. Bandera został wypuszczony z więzienia w związku z pogarszającą się sytuacją na froncie.
Stepan Bandera był jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), od 1940 r. przywódcą frakcji OUN-B, od 1941 r. przewodniczącym Prowodu OUN-B jako odrębnej organizacji.
Współtworzona przez Banderę frakcja OUN-B jest odpowiedzialna za ludobójstwo polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1944-44, którego ofiarą padło około 100 tys. osób.
Niedawno w mieście Izium (obwód charkowski) ulicę Puszkińską przemianowano na ul. Stepana Bandery. W mieście tym pojawiła się też ulica im. Romana Szuchewycza, naczelnego dowódcy UPA, odpowiedzialnego za ludobójstwo ludności polskiej, w tym za rzeź wołyńską.