Gdyby Prawu i Sprawiedliwości i Solidarnej Polsce nie udało się porozumieć przed przyszłymi wyborami parlamentarnymi i ich kandydaci startowaliby z osobnych list, 92 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy oddałoby głos na partię Kaczyńskiego.
Czytaj więcej
Pozornie Mateusz Morawiecki wygrał bitwę ze Zbigniewem Ziobrą, ale partia ministra sprawiedliwośc...
6 proc. w takiej sytuacji zdecydowałoby się poprzeć Solidarną Polskę, a 2 proc. nie mogło się zdecydować, którą z partii wskazać.
Wyniki sondażu skomentował jeden z polityków Solidarnej Polski, Janusz Kowalski.
- Jesteśmy zainteresowani wspólnym startem jako twarde, suwerennościowe skrzydło Zjednoczonej Prawicy, ale dynamika wydarzeń jest taka, że nie da się wykluczyć także negatywnych scenariuszy- stwierdził.