Polska wstrzymała unijną pomoc dla Ukrainy. Minister potwierdza

Polska odmówiła w środę wieczorem poparcia pakietu porozumień, wśród których było uwolnienie 18 miliardów euro pomocy Unii Europejskiej dla Ukrainy. Powodem jest weto w sprawie minimalnej stawki podatku od osób prawnych.

Publikacja: 15.12.2022 07:58

Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w budynku „Europa” w Brukseli

Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w budynku „Europa” w Brukseli

Foto: PAP/Andrzej Lange

- Jest wiele frustracji z powodu tego, że Polska naraża na szwank udzielenie pomocy dla Ukrainy poprzez blokowanie minimalnej stawki podatku - powiedział portalowi Politico jeden z unijnych dyplomatów, opisując to posunięcie jako "kolejną próbę brania zakładników".

Cztery dokumenty - wsparcie dla Ukrainy, plan wydatków Węgier w ramach unijnego funduszu odbudowy po pandemii, decyzja o zamrożeniu 6,3 mld euro funduszy dla Budapesztu i reforma podatkowa - były częścią pakietu umów, które miały być w środę przyjęte przez kraje członkowskie UE.

Czytaj więcej

KPO: Premier Morawiecki apeluje do opozycji o wspólne głosowanie. "Nie ma czasu, aby dłużej przeciągać linę"

Pierwotny termin 17.00 został przedłużony do godziny 20.00 na wniosek Polski. Gdy i ten termin został niedotrzymany, premier Czech Petr Fiala, którego kraj sprawuje rotacyjną prezydencję w Radzie UE, podjął w ostatniej chwili próbę przekonania Mateusza Morawieckiego do wycofania się.

To się nie powiodło. Oczekuje się, że Morawiecki przeniesie sprawę na czwartkowe spotkanie przywódców UE w Brukseli, mimo że formalnie nie ma jej w porządku obrad.

Termin przyjęcia pakietu został przedłużony do czwartku, bez podania dokładnej daty - powiedzieli dyplomaci. Zgodnie z warunkami pakietu, jeśli jeden z czterech punktów zostanie zawetowany, tak jak obecnie przez Polskę minimalna stawka podatkowa, wszystkie cztery kwestie nie zostaną przyjęte.

Polska blokowała minimalną stawkę podatkową przez wiele miesięcy, po czym pozornie ustąpiła, gdy zatwierdzono jej plan naprawczy. Potem przyszła kolej na Węgry, które hamowały prace, aż w poniedziałek zrezygnowały z weta.

Czytaj więcej

Węgry nie dostają pieniędzy z UE

Polscy przedstawiciele w ostatniej chwili przedstawili swoje zastrzeżenia w poniedziałek na spotkaniu ambasadorów UE.

- To jak krzywdzący związek: ciągle obiecują, że następnym razem będzie inaczej, ale w głębi duszy wiemy, że zostaniemy zranieni raz za razem - powiedział inny unijny dyplomata.

Sprawę skomentował minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk. "Polska od początku konsekwentnie wspiera pomoc dla Ukrainy i jasno to zadeklarowaliśmy. Natomiast nie ma żadnego powodu by łączyć tę kwestię z decyzją w sprawie tzw. II filaru OECD" - napisał na Twitterze.

- Jest wiele frustracji z powodu tego, że Polska naraża na szwank udzielenie pomocy dla Ukrainy poprzez blokowanie minimalnej stawki podatku - powiedział portalowi Politico jeden z unijnych dyplomatów, opisując to posunięcie jako "kolejną próbę brania zakładników".

Cztery dokumenty - wsparcie dla Ukrainy, plan wydatków Węgier w ramach unijnego funduszu odbudowy po pandemii, decyzja o zamrożeniu 6,3 mld euro funduszy dla Budapesztu i reforma podatkowa - były częścią pakietu umów, które miały być w środę przyjęte przez kraje członkowskie UE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej