Reklama

Pociej: W PE i Radzie Europy, ws. Pegasusa, wysłuchany zostanie senator Brejza

Kiedyś Sąd Najwyższy był prawie idealnym sądem - mniej więcej rok czekało się na wyrok, a teraz czeka się dwa lata - mówił mecenas Aleksander Pociej, senator, w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską, komentując stan polskiego sądownictwa.

Publikacja: 01.12.2022 10:53

Aleksander Pociej

Aleksander Pociej

Foto: TV.RP.PL

Zdaniem Pocieja, "polski wymiar sprawiedliwości jest w głębokiej zapaści".

Reklama
Reklama

- Zgadzam się z panem (Zbigniewem) Ziobro w jednej rzeczy: od dłuższego czasu stan polskiego sądownictwa jest w ciężkiej sytuacji. Ale terapia, którą zastosował pan Ziobro, doprowadziła do tego, że nie mamy środków z KPO, a oczekiwanie na wyrok w sądzie wydłużyło się o 30-40 proc. Kiedyś Sąd Najwyższy był prawie idealnym sądem - mniej więcej rok czekało się na wyrok, a teraz czeka się dwa lata. Odkręcić to wszystko i doprowadzić do normalności będzie bardzo trudno - podkreślił polityk.

Zgadzam się z panem (Zbigniewem) Ziobro w jednej rzeczy, od dłuższego czasu stan polskiego sądownictwa jest w ciężkiej sytuacji

mecenas Aleksander Pociej, senator

Senator mówił też jakie problemy - według niego - stoją przed polskim wymiarem sprawiedliwości.

Reklama
Reklama

- Mamy neo-sędziów, którzy wydali kilkadziesiąt wyroków, które zgodnie z prawem można podważać. W KRS-ie jest upolityczniona grupa, która przede wszystkim zastanawia się na tym, jak mianować swojego sędziego na określone stanowisko, a nie nad tym jak oczyścić wymiar sprawiedliwości - stwierdził mecenas.

Czytaj więcej

Prawnicy o powołaniach neo-sędziów: Nie da się uzdrowić, trzeba unieważnić

Pociej został następnie zapytany o to, czy opozycja na plan na naprawę polskiego sądownictwa.

- Należy dojść do stanu zero, czyli siąść i dogadać się ze wszystkimi partiami opozycyjnymi. Natomiast trzeba pamiętać, że wśród partii opozycyjnych podejście do tej sprawy jest różne. Są puryści, którzy uważają, że wszystkie wyroki wydane przez neo-sędziów w ogóle nie powinny znaleźć się w obiegu. Ale w tej chwili niemożliwym jest już cofnięcie się i uznanie, że nie ma tych wyroków. Wtedy dopiero zafundowalibyśmy Polakom dramatyczny bałagan w wymiarze sprawiedliwości - zaznaczył parlamentarzysta.

Senator został także zapytany o to, jaki będzie dalszy ciąg afery podsłuchowej związanej z nielegalnym użyciem służącego do inwigilacji systemu Pegasus przez polski rząd. Podsłuchiwani mieli być dziennikarze, prawnicy i politycy, m.in. Krzysztof Brejza, szef sztabu wyborczego KO w czasie wyborów 2019 r.

- Za dziesięć dni w PE i Radzie Europy wysłuchany zostanie pan Krzysztof Brejza. Jesteśmy w niechlubnej czołówce europejskiej wraz z Grekami i Hiszpanami, którzy również nadużywali tego sposobu na podsłuchiwanie opozycji - podkreślił polityk.

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama