Aktualizacja: 24.03.2025 01:44 Publikacja: 02.11.2022 21:30
Beniamin Netanjahu cieszy się z wyborczego zwycięstwa wraz z liderami i zwolennikami partii Likud
Foto: Menahem KAHANA / AFP
– Nie jestem królem, muszę mieć wasze wsparcie, właśnie je otrzymałem – w ten sposób dziękował Beniamin Netanjahu, zwany Bibim, swym zwolennikom, którzy nie mają wątpliwości, że jest prawdziwym władzą państwa żydowskiego.
Po wtorkowych wyborach zapowiada się, że najdłużej urzędujący do tej pory premier państwa żydowskiego (w sumie ponad 15 lat) obejmie urząd po raz szósty. Jego prawicowy Likud wygrał zdecydowanie, zdobywając według nieostatecznych jeszcze wyników 32 mandaty (na 120), co nie było niespodzianką. Sensacją jest jednak sukces skrajnie nacjonalistycznego Religijnego Syjonizmu, który zdobył 14 mandatów. Ma być partnerem koalicyjnym w nowym rządzie Netanjahu obok sprawdzonych sprzymierzeńców: dwu partii religijnych ortodoksów Szas i Zjednoczonego Judaizmu Tory. Te cztery ugrupowania mają razem 65 mandatów.
Po tym, jak sąd w Stambule wydał oficjalny nakaz aresztowania burmistrza tego miasta Ekrema Imamoglu w sprawie dotyczącej korupcji, na ulice wyszły dziesiątki tysięcy demonstrantów. To już piąty dzień protestów.
Mike Waltz – doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego – poinformował, że Stany Zjednoczone zaatakowały kwaterę główną rebeliantów Huti.
W rozmowie z Fox News Steve Witkoff – amerykański wysłannik ds. Bliskiego Wschodu – powiedział, że USA chcą negocjować z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego.
28 kwietnia w Kanadzie odbędą się przedterminowe wybory. - Stajemy w obliczu największego kryzysu w naszym życiu z powodu nieuzasadnionych działań handlowych prezydenta Trumpa i jego gróźb wobec naszej suwerenności - powiedział premier tego kraju, Mark Carney.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Negocjacje w sprawie potencjalnego kontraktu między operatorem internetu satelitarnego Starlink Elona Muska a włoskim rządem „utknęły w martwym punkcie” - poinformował minister obrony Włoch Guido Crosetto, cytowany przez gazetę „La Repubblica”. To, jak dodał, „odzwierciedla szersze napięcia geopolityczne”. Minister stwierdził, że dyskusje przeniosły się z aspektów technicznych na „oświadczenia” autorstwa Muska i na jego temat, nie rozwijając przy tym tematu.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Po tym, jak sąd w Stambule wydał oficjalny nakaz aresztowania burmistrza tego miasta Ekrema Imamoglu w sprawie dotyczącej korupcji, na ulice wyszły dziesiątki tysięcy demonstrantów. To już piąty dzień protestów.
Mike Waltz – doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego – poinformował, że Stany Zjednoczone zaatakowały kwaterę główną rebeliantów Huti.
W rozmowie z Fox News Steve Witkoff – amerykański wysłannik ds. Bliskiego Wschodu – powiedział, że USA chcą negocjować z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego.
28 kwietnia w Kanadzie odbędą się przedterminowe wybory. - Stajemy w obliczu największego kryzysu w naszym życiu z powodu nieuzasadnionych działań handlowych prezydenta Trumpa i jego gróźb wobec naszej suwerenności - powiedział premier tego kraju, Mark Carney.
Premier Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym odniósł się do krytyki wobec prokurator Ewy Wrzosek.
Rząd chce usprawnić rozpatrywanie spraw w wydziałach rodzinnych i nieletnich. Do sądów tych mają trafić asesorzy. Resort sprawiedliwości opublikował właśnie propozycję nowych przepisów w tej sprawie.
Wiceminister obrony Cezary Tomczyk umieścił na platformie X stanowczą odpowiedź na poranny wpis byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka. „Z niemieckiej prasy dowiadujemy się, że MON może anulować kontrakty zbrojeniowe zawarte z USA” - napisał Błaszczak. Szybko odpowiedział mu wiceminister obrony, wytykając wątpliwości, o których pisała prasa.
W Ciepielowie zostanie odsłonięty pomnik zamordowanych przez Niemców rodzin Kosiorów, Skoczylasów, Kowalskich i Obuchowiczów. Zginęli, bo pomagali Żydom. Od pomysłu na pomnik do realizacji projektu minęło 30 lat.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas